Brytyjskie Ministerstwo Obrony jest zaniepokojone tym, że samoloty przelatujące nad farmami wiatrowymi stają się "niewidoczne" dla wojskowych radarów.
Jak wykazały badania przeprowadzone w latach 2004-2005, turbiny wiatrowe tworzą "dziurę" w obszarze kontrolowanym przez radar. Odbicia od szybko poruszających się łopat zagłuszają inne echa radarowe. Tymczasem według Royal Air Force ze względu na bezpieczeństwo lotu i bezpieczeństwo państwa cały jego obszar powinien być pod kontrola radarów.
Brytyjskie władze chcą współpracować z projektantami elektrowni wiatrowych, by przez ich modyfikację - na przykład zastosowanie odpowiednich materiałów - rozwiązać problem. Sprawa jest tym poważniejsza, że Wielka Brytania zamierza do roku 2020 zainstalować 7000 nowych elektrowni wiatrowych, i podnieść produkcję energii z tego źródła 60-krotnie. (PAP)