To czy córka mrówki zostanie robotnicą czy królową zależy od jej mamy. Naukowcy dowiedli, że przyszłe losy mrówek są zdeterminowane już na etapie jajeczek. Pracę opublikowano na łamach pisma "Current Biology".
"U pszczół to pożywienie determinuje przyszłe losy larw" - mówi Tanja Schwander z Simon Fraser University w Kanadzie. Wcześniejsze badania wykazały, ze larwy pszczół mogą zostać robotnicami lub królowymi w zależności od tego, co jedzą jako młode owady. "Pomimo że nigdy nie dowiedziono tego doświadczalnie, przyjmowano dotychczas że u mrówek jest podobnie" - tłumaczy badaczka.
W środowisku naturalnym mrówki żniwiarki z gatunku Pogonomyrmex żyją w społecznościach złożonych od 10 do 12 tysięcy osobników, a każde gniazdo jest zakładane przez jedną matkę - królową. Pomimo że zarówno robotnice jak i królowe to samice, różnią się od siebie znacznie pod względem budowy ciała i fizjologii. Królowe są dużo większe, a ich brzuchy są wypełnione jajnikami. Ponadto na początku swojego życia mają skrzydła, które umożliwiają im latanie i znalezienie samców potrzebnych do zapłodnienia.
Po zapłodnieniu osiadają, tracą skrzydła i wydają na świat córki robotnice, które później mają za zadanie opiekę nad potomstwem. Wczesną wiosną królowe wydają na świat nowe samice królowe oraz samce. Rola samców w mrówczej społeczności jest istotna, aczkolwiek krótkotrwała - ich jedynym zadaniem jest kopulacja, po której umierają. Do tej pory naukowcy przypuszczali, że przynależność córek królowej do kasty robotnic lub królowych jest determinowana na stadium rozwojowym larwy i zależy od czynników środowiskowych lub odżywczych, czyli że jaja składane przez samice teoretycznie mają dwie możliwości rozwoju.
Doktor Schwander wraz z kolegami ze Szwajcarii wykazała, że to mrówcze mamy określają przyszłe losy swoich córek. Naukowcy zbierali jajeczka mrówek, które zostały zniesione w laboratorium i przenosili je do innego środowiska. Zaobserwowali, że nowe królowe rozwijają się tylko z jajeczek wyprodukowanych przez królowe wystawione na działanie zimna, tak jak ma to miejsce w przyrodzie po zimie (na wiosnę). Ponadto odkryli, że ważnym czynnikiem jest wiek mamy królowej, córki królowe rozwijały się tylko z jaj mrówek co najmniej dwuletnich. Badania biochemiczne jajeczek dowiodły istnienie różnic hormonalnych w tych, które rozwijały się w mrówki robotnice lub królowe.
Liczebność społeczności oraz działanie zimna na robotnice nie miały wpływu na parametry biochemiczne jajeczek. Teraz naukowcy planują zbadać jak mrówcze hormony regulują ekspresję genów zaangażowanych w rozwój obydwu kast społecznych samic. (PAP)