W wielkim tunelu pod szwajcarsko-francuską granicą zamontowano ostatni olbrzymi element największego na świecie instrumentu naukowego, jakim jest budowany przez Europejskie Laboratorium Fizyki Cząstek (CERN) akcelerator LHC.
"To podniecające, a jednocześnie pojawia się uczucie ulgi" - powiedział dyrektor CERN Robert Aymar, który obserwował, jak część urządzenia, o średnicy równiej trzem piętrom, powoli opuszczana jest w głąb stumetrowego szybu. CERN to największy ośrodek badawczy fizyki cząstek na świecie. Tam też powstaje LHC - wielki zderzacz hadronowy, który posłuży do rozpędzania cząstek do prędkości bliskiej prędkości światła.
Eksperymenty w LHC pozwolą "zobaczyć" zjawiska przewidywane przez teoretyków cząstek elementarnych i zrozumieć właściwości podstawowych składników materii. Zdaniem Aymara prace przy LHC, budowanym od 2003 roku kosztem 1,3 mld euro, posuwają się już teraz gładko. LHC miał być uruchomiony w 2007 roku. Nie ustalono na razie, kiedy zostanie uruchomiony, ale wszystko wskazuje na to, że wszystko gotowe będzie już latem - powiedział Aymar. Wielki zderzacz hadronowy zastąpi dotychczasowy akcelerator LEP - wielki zderzacz elektronowo- pozytronowy.
LEP pracował do 2000 roku. Właśnie w tunelu po nim powstaje LHC. Eksperymenty w zderzaczu hadronowym planują naukowcy z 80 krajów. Pozwolą one doprowadzić do końca podróż, która zaczęła się od opisania przez Newtona siły grawitacji i powiązać jej siły z pozostałymi oddziaływaniami - elektromagnetycznym, silnym i słabym. Hadrony to cząstki silnie oddziałujące złożone z kwarków. Państwa należące do CERN to: Austria, Belgia, Bułgaria, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Słowacja, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania, Włochy i Węgry. Polska pełnoprawnym członkiem jest od 1991 roku. (PAP)