Odkryto przyczynę zgonu mamuciątka z Syberii

Mamuciątko, którego dobrze zachowane szczątki odkryto w 2004 r. w Jakucji, zginęło na skutek utonięcia w bagnie - donosi rosyjski serwis internetowy "Informnauka".

We wrześniu 2004 roku w Jakucji odkryto fragment bardzo dobrze zachowanego ciała małego mamuta. Wśród szczątków były: głowa, fragment trąby, część szyi i klatki piersiowej. Skóra mamuta jest w dość dobrym stanie, posiada resztki włosów, a pod skórą zachowały się mięśnie. Zwierzę nie miało już mlecznych kłów, a na ich miejscu zaczęły wyrastać stałe zęby, które osiągnęły długość 76 mm.

Ponieważ zastąpienie mleczaków stałymi zębami pojawiało się u mamutów w wieku około jednego roku, naukowcy przyjęli, że mamuciątko osiągnęło ten właśnie wiek. Na podstawie budowy kła wywnioskowano, że było ono płci żeńskiej. Szczątki zwierzęcia badano za pomocą promieni Roentgena w Akademii Nauk Republiki Sacha w Jakucji. Ustalono, że było w wieku pomiędzy rokiem a półtora roku życia. Oznacza to, że mogło już samodzielnie żywić się pokarmem roślinnym. Na karku zwierzęcia znajduje się siedmiocentymetrowej grubości warstwa tłuszczu.

Artyści epoki kamiennej często malowali mamuty z ogromnym garbem. Niektórzy naukowcy spekulowali, że garb składał się z warstwy tłuszczu - podobnie jak dzisiaj u zebu czy wielbłądów, inni uważali, że są to rozrośnięte mięśnie lub długa grzywa. Na podstawie najnowszych badań wiadomo, że jest to tłuszcz, który prawdopodobnie służył zwierzęciu jako magazyn energii podczas surowych zim. Na uniwersytecie w Groningen w Holandii wykonano badania mamuta metodą radiowęglową. Na ich podstawie stwierdzono, że zwierzę żyło około 413 tys. lat temu, z dokładnością do 900 lat.

Wraz ze szczątkami mamuta zachowały się pyłki roślin. Okazało się, że żył on na bagiennym terenie. Obecnie w miejscu tym krajobraz jest zupełnie inny - nie ma bagien, za to rosną tam lasy modrzewiowe. Naukowcy badali mamuta pod kątem niebezpiecznych infekcji. Nie znaleziono jednak żadnych groźnych mikrobów. Mamut najprawdopodobniej zginął więc na skutek utonięcia w bagnie. Zdaniem naukowców, mogło się to stać jesienią, ponieważ ciało zwierzęcia niedługo potem zamarzło. Później zaś zostało przykryte mułem, dzięki czemu zachowało się do naszych czasów.(PAP)


ostatnia zmiana: 2008-04-08
Komentarze
Polityka Prywatności