Litewska wersja bitwy pod Grunwaldem
"Grunwald-Dzień Żelaza" - tak zatytułowany ma być film o bitwie pod Grunwaldem, który zamierza sfinansować litewski rząd. Koszt produkcji ma wynieść ok. 5 mln euro. Film ma być gotowy dopiero za dwa lata, na rocznicę 600-lecia bitwy, ale pomysł jego nakręcenia już dziś wzbudza kontrowersje.
"Nie ma wątpliwości, że w odróżnieniu od nakręconego pół wieku
temu polskiego filmu Krzyżacy w reżyserii Aleksandra Forda,
Litwini już nie będą ubrani w skóry i nie będą się czołgać u stóp
polskiego króla Jagiełły" - czytamy o projekcie w litewskim
tygodniku "Veidas".
Jednak zdaniem litewskich krytyków film jest skazany na
niepowodzenie: będzie nudny, bo kręcony na zamówienie rządowe i
"pod jubileusz". Dodatkowo jego budżet wystarczy co najwyżej na
"wyprodukowanie rekwizytów do walki". Wreszcie - co również
wytykają miejscowe media - Litwa nie ma reżysera, który mógłby
stworzyć kino tej klasy. (PAP)
ostatnia zmiana: 2008-07-09