Znaleziono gen będący głównym regulatorem owulacji
Gen, od którego zależy proces jajeczkowania, a więc płodność kobiety zidentyfikowali naukowcy z Francji, Szwajcarii i Kanady. Praca, którą zamieszcza pismo "Genes & Development" może pomóc w opracowaniu nowych leków na bezpłodność oraz środków antykoncepcyjnych.
Naukowcy z Instytutu Genetyki oraz Biologii Molekularnej i
Komórkowej na Uniwersytecie Louisa Pasteura w Strasburgu (Francja)
we współpracy z badaczami ze Szwajcarii i Kanady prowadzili
eksperymenty na samicach myszy, którym wybiórczo - tylko w
jajnikach - zablokowano gen kodujący tzw. receptor jądrowy Lrh1.
Białko to reguluje tak różnorodne procesy, jak metabolizm kwasów
żółciowych, synteza hormonów sterydowych oraz regulacja podziałów
komórek. W jajniku Lrh1 jest aktywne wyłącznie w komórkach
ziarnistych i lutealnych.
Myszy, którym wyłączono gen Lrh1 w jajniku nie jajeczkowały i
były bezpłodne.
Dokładna analiza wykazała, że brak białka zapisanego w genie Lrh1
prowadziło do rozregulowania wielu procesów, od których zależy
dojrzewanie komórek jajowych i jajeczkowanie, jak wydzielanie
hormonów płciowych w jajniku - estrogenów i progesteronu,
uwalnianie komórki jajowej z pęcherzyka jajowego i powstawanie
ciałka żółtego.
"Wyniki naszych badań dowodzą, że gen Lrh1 jest głównym
regulatorem owulacji i odpowiada za płodność kobiety" - komentuje
biorący udział w badaniach Bruce D. Murphy.
Odkrycie ogromnej roli Lrh1 w regulacji czynności jajników
sugeruje, że mutacje w tym genie mogą obniżać płodność, uważają
naukowcy. Ich zdaniem, leki pobudzające aktywność Lrh1 mogłyby
znaleźć zastosowanie w leczeniu zaburzeń płodności u kobiet.
Jest to o tyle ważne, że - zgodnie z obecnymi szacunkami - ok. 15
proc. par jest bezpłodnych.
Autorzy pracy uważają ponadto, że ich odkrycie może w przyszłości
zaowocować nowymi środkami antykoncepcyjnymi blokującymi wybiórczo
owulację. Byłyby one bardziej skuteczne i dawałyby mniej
niepożądanych skutków ubocznych, niż pigułki hormonalne. (PAP)
ostatnia zmiana: 2008-07-18