Po Słowacji samochodem podróżuje się bezpiecznie, ale jak wszędzie trzeba zachować podstawowe zasady ostrożności, by np. nie musieć do kraju wracać środkami komunikacji publicznej...
Nie należy łamać przepisów, bo policjantom raczej nie trafiają do przekonania jakiekolwiek tłumaczenia popełnionego przewinienia, zwłaszcza gdy padają z ust obcokrajowca. A wtedy słowacka pokuta nas nie ominie. Poza tym nie powinniśmy być nadmiernie nękani przez stróżów prawa, choć czasem szukają oni pretekstu, by wymusić od obcokrajowców zapłatę mandatu.
Ostrożność nie zawadzi również przy parkowaniu, bo pozostawienie pojazdu w niewłaściwym miejscu może bardzo szybko zakończyć się w najlepszym wypadku blokadą, a w najgorszym – wywiezieniem samochodu na policyjny parking, gdzieś na kraju mesta.
Słowacy na drogach są raczej uprzejmi, więc starajmy się wykazać dobrą wolę i nie stosować niektórych polskich zwyczajów drogowych. Pamiętajmy, że jesteśmy gośćmi – nie psujmy zdania gospodarzy o swoich sąsiadach.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Słowacja. Karpackie serce Europy". Autor: A. Nacher, M. Styczyński, B. Cisowski, P. Klimek. Wydawnictwo Bezdroża.