Słowackie realia podróżowania autostopem niewiele się różnią od polskich. Słowacy są bardzo otwarci i sympatyczni, więc nie powinniśmy mieć większych problemów z zatrzymaniem odpowiedniego samochodu. Brak wyraźnej bariery językowej ułatwia rozmowę podczas podróży, to zaś na pewno stwarza dobrą atmosferę. Pogawędki często dotyczą podobieństw i różnic między naszymi narodami i wystarczy, że zachowamy zdrowy rozsądek w żartach, a czas podróży upłynie nam naprawdę wesoło.
Przeciętne słowackie miasta są mniejsze od polskich, przez co łatwiej i szybciej wydostaniemy się na odpowiednią trasę wylotową. Jeśli nie orientujemy się w układzie komunikacyjnym miasta i regionu, zawsze możemy o pomoc poprosić mieszkańców – chętnie nam doradzą. Planując dłuższą podróż autostopem, najlepiej przygotujmy sobie kilkanaście tabliczek z nazwami większych ośrodków, między którymi zamierzamy się poruszać.
Autostopowicze powinni pamiętać, że w tym w większości górzystym kraju jest wiele dróg kręto i stromo przekraczających przełęcze. Może się zdarzyć, że na niektórych odcinkach górskich pojawią się trudności – kierowcy, w obawie przed nadmiernym obciążeniem samochodu, nie będą chcieli nas zabrać. W razie niepowodzenia pozostaje nam jeszcze dość sprawna komunikacja publiczna.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Słowacja. Karpackie serce Europy". Autor: A. Nacher, M. Styczyński, B. Cisowski, P. Klimek. Wydawnictwo Bezdroża.