Piwo maoistów

Czy już wkrótce, na corocznym Oktoberfest, Niemcy będą pili piwo Made in China? – takie przewrotne pytanie można znaleźć na jednej ze stron internetowych. I wygląda na to, że nie jest to tak całkiem niemożliwe. Być może w reklamie telewizyjnej (w TVP) zamiast o „babiczce z Chrzanowa” usłyszymy o dziadziusiu z Hongkongu. Ponoć
z danych opublikowanych w Pekinie wynika, że wkrótce Chiny staną się największym producentem złocistego napoju. Już teraz Chiny są drugą, po Stanach Zjednoczonych, piwną potęgą świata. Rocznie produkuje się tam ponad 20 mln ton piwa najlepszej jakości! Rozwojowi browarnictwa sprzyja przede wszystkim wzrost spożycia tego trunku, który zwiększa się średnio o 25% rocznie.

Najpopularniejsze gatunki chińskiego piwa produkowane są z miejscowego słodu. Chińskie piwo wytwarzane jest od lat na podstawie niemieckich receptur, przywiezionych przez niemieckich osadników na Półwysep Szantuński w czasie, gdy ten był niemiecką kolonią. Chińczycy nigdy nie odeszli od wyrobu piwa na bazie receptur przejętych z niemieckich browarów, a pod przewodnictwem Wodza Narodu staną się w tej dziedzinie potęgą.

 

 

 

 

 

 

Fragmenty z przewodnika turystycznego "Piwnym szlakiem po Europie Środka". Autor: Aleksander Strojny. Wydawnictwo Bezdroża.

Polityka Prywatności