Śmierć papieża oznacza dla nas nowy, ważny
obowiązek, ponieważ Jan Paweł II pozostawił nam zadanie poniesienia dalej jego przesłania: wierzyć w wagę duchowości i być dobrym dla innych ludzi - powiedziała PAP socjolog i politolog, prof. Jadwiga Staniszkis.
"Na Polakach spoczywa w tej mierze szczególna odpowiedzialność. To do nas Papież kierował przez wiele lat tyle ważnych słów" - zwróciła uwagę.
Najważniejsze zadanie, postawione przez Jana Pawła II, sprowadza się do kilku prostych, ale niezwykle ważnych rzeczy. "Traktować innych jak równych sobie; okazywać elementarne zaufanie w stosunku do drugiego człowieka; wykazywać tolerancję względem innych religii; wychodzić ludziom naprzeciw w oczekiwaniu dobra; próbować każdego dnia zrobić coś dobrego; hamować się przed wyładowywaniem agresji na innych" - powiedziała Staniszkis.
Jan Paweł II potrafił mówić prostymi słowami o rzeczach wielkich, dzięki czemu wywierał na ludzi ogromny wpływ - oceniła. "Obudził w ludziach na nowo duchowość, co więcej - przywrócił odwagę, by o niej mówić. Wcześniej mówienie o takich sprawach wydawało się nam pretensjonalne i sztuczne" - podkreśliła.
Zdaniem Staniszkis, w to, jak pozytywnym dla człowieka kapitałem jest duchowość, wierzą zwłaszcza młodzi Polacy, którzy w ostatnich godzinach życia Papieża tłumnie jednoczyli się we wspólnej modlitwie. Jak sądzi uczona, może to być reakcja na kryzys duchowości w krajach Europy Zachodniej, zauważany przez polską młodzież, która widzi w tym przejaw rozpadu więzi międzyludzkich i kryzysu cywilizacji. (PAP)