Rezultat świadczący o wzroście optymizmu studentów potwierdził się w trakcie wywiadów grupowych. Wprawdzie wywiady te realizowane były tylko w Warszawie i tylko ze studentami warszawskich uczelni, a zatem trudno jest dokonywać jakichkolwiek uogólnień, to jednak wydaje się, że również na przykładzie tych kilku wywiadów można już mówić o pewnych prawidłowościach.
Po pierwsze, nawet jeśli pojawiały się jakiekolwiek wątpliwości co do szczegółowej oceny obecnej sytuacji w kraju, to zawsze konkluzja uczestników badania była taka sama, albo podobna – jest nieźle, powinno być coraz lepiej. Myśląc o sytuacji gospodarczej i sytuacji na rynku pracy studenci wiążą największe nadzieje w związku z członkostwem Polski w Unii Europejskiej. Liczą, że dzięki obecności Polski w UE napłyną do naszego kraju inwestycje i dzięki temu będzie więcej miejsc pracy. Z drugiej strony natomiast, Polakom będzie coraz łatwiej podjąć pracę za granicą. Ostatecznie zatem, nawet jeśli studenci mieli nieraz wątpliwości szczególnie odnoście warunków, na których Polska wstępowała do UE albo zasad, na których funkcjonowała w okresie przedakcesyjnym, to zdaniem badanych właśnie członkostwo Polski w Unii powinno pomóc rozwiązać najbardziej palące potrzeby.
Ocena rynku pracy i własnych szans na podjęcie pracy po ukończeniu studiów zależy przede wszystkim od uczelni i kierunku studiów. Zależność taką łatwo było zauważyć w trakcie niemal każdego wywiadu. Studenci Politechniki Warszawskiej byli na ogół pewni swojej przyszłości. Ich zdaniem karierę zawodową mogli by na dobrą sprawę zacząć już teraz, tak jak to zresztą zrobiło wielu z ich kolegów. Duże firmy, potrzebujące wysoko wykwalifikowanych specjalistów tylko czekają, żeby ich zatrudnić. Kończąc studia nie będą mieli zatem żadnych problemów ze znalezieniem pracy. Podobny optymizm, choć wynikający z nieco innych źródeł, cechuje studentów Szkoły Głównej Handlowej. W tym przypadku pewność studentów bierze się nie tyle z przekonania o dużym popycie ze strony pracodawców, co raczej z ogromnej wiary we własne możliwości samych studentów. Studenci SGH wiedzą na ogół co chcieliby robić w przyszłości i wiedzą też, jak to osiągnąć. Nie biorą przy tym pod uwagę możliwości, że coś mogłoby się im nie udać. Inaczej zupełnie podchodzą do rzeczywistości studenci Uniwersytetu Warszawskiego oraz Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Szczególnie w sytuacji, gdy kierunek, na którym studiują studenci nie jest zbyt popularny i perspektywiczny (np. Archeologia), przyszłość, jaka rysuje się przed studentami nie jawi się już w tak jasnych barwach. Dylematy, jakie mają chociażby studenci Uniwersytetu nie polegają już na tym, czy lepszy byłby taki czy inny pracodawca. Nawet jeśli studenci wierzą, że po ukończeniu studiów uda im się znaleźć pracę, to zupełnie poważnie obawiają się, czy będą mogli pracować w swoim zawodzie.
Powyższa analiza oparta jest z pewnością na dalece idących uogólnieniach i gdyby zrealizować szeroko zakrojone badania wśród studentów nawet tych czterech uczelni, z pewnością ich obraz byłby bardziej skomplikowany. Niemniej jednak realizując wywiady grupowe ze studentami trudno było nie dostrzec tych zależności, co może świadczyć, że są one bardziej powszechne.
Różnice pomiędzy studentami z tych czterech uczelni (UW, PW, SGGW i SGH) wraz z próbą identyfikacji źródeł tych różnic omówione zostały w rozdziale poświęconym strategiom życiowym studentów.