To świetny sposób dojazdu do wybrzeża (np. z Sofii do Warny lub Burgas) oraz do miast leżących na tej trasie (np. do Karłowa czy Karnobatu), ale niestety na niewiele pociągi się zdadzą np. podczas podróży brzegiem Dunaju czy w Rodopach. Jazda tu jest niemożliwa z prostego powodu – brak linii kolejowej. Możemy za to być pewni, że gdzie są szyny, tam składy BDŻ (odpowiednik PKP) dojadą.
Najtańszymi pociągami są „pytniczeski” (osobowe), które zatrzymują się wszędzie. Ich bezprzedziałowe wagony, pochodzące z byłego ZSRR, trzęsą niezmiernie i wloką się straszliwie. Zwykły pośpieszny to „byrz”, zatrzymujący się w głównych miastach i połączeniach linii kolejowych. Pierwsza klasa („pyrwa kłasa”) ma 6 siedzeń w przedziale, a druga („wtora kłasa”) – 8 siedzeń. Najdroższe i najszybsze są ekspresy („ekspres”), które zazwyczaj prowadzą w składzie wagon restauracyjny. Pociągi ekspresowe kursują na trasie Sofia – wybrzeże czarnomorskie, na pozostałych liniach są to pociągi pośpieszne lub osobowe. Nocne pociągi pośpieszne mają wagony sypialne, które jednak w lecie są często pełne. Warto rezerwować bilet parę dni naprzód. Na bilet powrotny dostaniemy zniżkę.
Jeśli chodzi o pociągi międzynarodowe, to faktycznie jest taniej dojechać do granicy (np. Ruse) i tam kupić następny bilet, krajowy. Niestety, zdarza się, że konduktorzy, świadomi tego procederu, domagają się (nieoficjalnie i nielegalnie) wykupienia biletu międzynarodowego, ponieważ „to jest pociąg międzynarodowy”. Konduktorowi w pociągu pośpiesznym zawsze towarzyszą dwaj funkcjonariusze policji kolejowej, będący w stanie wymusić zapłatę za taki biletu.
Jeśli wyjeżdżamy międzynarodowym pociągiem do Rumunii, z biletem należy wykupić także miejscówkę, by uniknąć kłopotów z rumuńskimi konduktorami (miejscówki są tam obowiązkowe). Nie jest to wymagane w Bułgarii, Jugosławii, na Węgrzech ani Słowacji, więc nie ma sensu wydawać pieniędzy. Pociągi jeżdżące z Warny i Burgas do Moskwy i Lwowa są objęte pełną rezerwacją miejsc, jako że prowadzą standardowe rosyjskie wagony sypialne z 4 łóżkami i oficjalnie nie może być w przedziale więcej pasażerów niż miejsc. W sytuacjach podbramkowych można próbować, ale nie warto tego robić, jeśli naprawdę nie musimy.
Nazwy stacji i rozkłady jazdy są na ogół podane tylko po bułgarsku i pisane cyrylicą. Należy więc pamiętać, że „zaminawaszti” to odjazdy, w odróżnieniu od „pristigaszti”, czyli przyjazdów; „włak” to pociąg, a „gara” – dworzec kolejowy (stacja).
Poza tym działają w Bułgarii dwie linie kolejki wąskotorowej, która może stanowić nie lada atrakcję i być znakomitym dopełnieniem podróży. Szczególnie malownicza trasa kolejki wąskotorowej wiedzie doliną Mesty między skłonami Riły i Rodopów, od miasteczka Dobriniszte, leżącego w Kotlinie Razłożkiej, przez Welingrad aż do Septemwri na Nizinie Trackiej. Druga trasa kolejki wąskotorowej biegnie Niziną Naddunajską, od Oriachowa, przez Białą Słatinę, do Czerwen Briag.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Bułgaria. Pejzaż słońcem pisany". Autor: Robert Sendek, Danuta Matysiak-Najdenowa. Wydawnictwo Bezdroża.