COŚ O FILMIE

Wielki przekręt: Prawdziwa historia Czerwonego Kapturka

 

czyli:

 

Jak zacna baśń stała się historią kryminalną i szaloną komedią w jednym.

 

 

„Czerwony Kapturek” to klasyczna baśń i, jak każda bajka, kryje znacznie więcej niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Aby nie oceniać książki po okładce, należy ją przekartkować. My zrobiliśmy to od końca.

 

Futerkowi i pierzaści gliniarze prowadzą dochodzenie w sprawie zajść w chatce Babci, w które zamieszani są Czerwony Kapturek, Wilk, Babcia i Drwal. Zarzuty, jakie im są stawiane, brzmią poważnie: włamanie, wkroczenie na teren prywatny, zakłócanie spokoju, napaść z zamiarem zjedzenia, posługiwanie się siekierą bez zezwolenia. Sprawa ta może mieć bezpośredni związek ze Smakoszem, który okrada sklepy ze smakołykami z przepisów na pyszności, powodując tym bankructwo wielu, wielu firm.

Oficer śledczy Komisarz Zawadzał, wyznaczony do prowadzenia tej sprawy,  przybywa na miejsce aby wysłuchać, co mają do powiedzenia postacie bezpośrednio zamieszane w wydarzenia w chatce. Każda z tych czterech relacji, widzianych oczami czterech różnych uczestników, przynosi kompletnie zaskakującą wersję „prawdy”.

 

Wersja Kapturka jest powszechnie znana: niosąc koszyczek ze smakołykami do Babci natyka się na Wilka. W rzeczywistości jednak w koszyczku znajdują się rodzinne przepisy na smakołyki, które Kapturek chce uratować przed Złodziejem i schować u Babci. Gdy przychodzi do chatki, w łóżku zastaje przebranego za Babcię Wilka. Wilk prawdopodobnie pożarłby Kapturka, gdyby nie Drwal, który niespodziewanie wpada z siekierą do chatki przez okno. Babcia, jak się okazuje, siedzi związana w szafie.

Wersja Wilka jest zgoła odmienna: twierdzi, iż jest reporterem śledczym, pracującym w przebraniu, i próbuje rozwikłać aferę Smakosza. Podejrzewa, że jest nim Kapturek i dlatego go śledzi.

Wersja Drwala jest nie mniej szokująca: okazuje się być aktorem i mistrzem jodłowania, który bierze udział w castingu do reklamy. Buszuje po lesie próbując obudzić w sobie „duszę drwala”. Dokonawszy niezamierzonej, a całkiem przypadkowej wycinki kilku drzew, uciekać musi przed toczącą się kłodą i w ten sposób wpada właśnie do chatki Babci.

Wersja Babci jest najbardziej nieprawdopodobna: jako entuzjastka sportów ekstremalnych, przez lata wiodła podwójne życie, ukrywając prawdę przed rodziną. W feralnym dniu uczestniczy w zawodach narciarskich, podczas których drużyna z Europy próbuje ją usunąć z trasy. Babcia ratuje się skokiem na spadochronie i wpada przez komin do chaty. Zaplątana w linki, wpada do szafy, gdzie znajdują ją pozostali uczestnicy zdarzeń.

A kto jest Smakoszem?

 

 

 
Polityka Prywatności