W Republice Czeskiej najwięcej lokali gastronomicznych serwuje dania tradycyjnej kuchni czeskiej i międzynarodowej. Oczywiście pojawiły się także punkty z kuchnią stricte narodową, np. grecką, włoską, chińską, węgierską albo hinduską. W dużych miastach działają sieci szybkiego żywienia: McDonald’s czy KFC. Nie brak też różnego rodzaju pizzerii. Poza hotelami i pensjonatami nie ma wielu miejsc, w których można zjeść śniadanie (snídan). Wyjątkiem są miasta z dużymi ośrodkami przemysłowymi – tam obok huty lub kopalni zawsze jest otwarty bar całodobowy z gorącą kuchnią. Nie sądzimy jednak, by czytelnicy tego przewodnika zwiedzali Czechy akurat pod tym kątem. Dlatego też najlepiej kupić coś do jedzenia w sklepie (obchod) i samemu zrobić śniadanie. Chleb (chléb), rogalik (rohlík) czy serek topiony (tavený sýr) kosztują naprawdę niewiele. Alternatywą są bufety, w których zawsze można zjeść kiełbasę na gorąco lub gulasz. Szerszy wybór oferują nam bufety lub restauracje na dworcach kolejowych (bufet a nádražní restaurace), otwarte przeważnie w godz. 6.00 – 22.00. Ceny nie są wygórowane.