Dla fotografujących na materiale diapozytywowym istotna będzie informacja, że slajdy na Syberii czy w Mongolii są niemal nieosiągalne. Podobnie rzecz się ma z większością osprzętu fotograficznego, w tym również z filtrami UV i polaryzującymi. Zakłady fotograficzne mieszczą się w dużych miastach (zdjęcia paszportowe mogą okazać się przydatne, gdy będziemy chcieli wyrobić sobie wizę do któregoś z innych państw azjatyckich). Negatywy (Fuji, Kodak, Agfa, Konica o czułości nie większej niż 400 ASA – 27/400) kupić można w większych miastach bez problemów – w Mongolii i Chinach czy Moskwie są one zwykle tańsze niż w Polsce.
Nie powinno się zapomnieć o drobnych prezentach, którymi odwzajemniamy się za gościnę, poczęstunek czy nocleg w domostwach, jurtach czy czumach. Zarówno w Rosji, jak i w Mongolii mile widziane są: papierosy, zapalniczki, scyzoryki, widokówki, a dla dzieci cukierki, naklejki, naszywki, przypinki, długopisy itp. W Rosji miłym prezentem może okazać się kieliszek z godłem Polski.
Warto zabrać także kalkulator – nie tylko do własnych obliczeń, ale i do pokazywania cen przedstawicielom narodów, których języka nie znamy, a z którymi dokonujemy różnorakich targów (podczas zakupów, wymiany waluty, wynajmu samochodu itd.). Nie ufajmy do końca kalkulatorom sprzedawców i
„cinkciarzy” (zdarzały się przypadki używania przez nich kalkulatorów fałszujących obliczenia – oczywiście na ich korzyść).
W miarę potrzeb i upodobań warto zabrać z Polski trochę produktów żywnościowych: soję, mleko instant (dostępne jedynie zwyczajne), müsli, budynie, kaszki, kuskus, suszone owoce czy suszoną kiełbasę. Kuchnia buriacka i mongolska jest kuchnią typowo mięsną, a warzywa na terenie Mongolii są prawie nie do zdobycia (poza stolicą i tak nietypowymi miejscami, jak farmy warzywne na Gobi). Wegetarianie muszą wykazać się w tych regionach siłą woli i pomysłowością w urozmaicaniu diety – warto wyuczyć się kilku mongolskich zwrotów ułatwiających zamówienie w guanzach potraw bezmięsnych (zwykle będzie to makaron na solonym mleku!). Z pewnością zapasy żywnościowe nie będą potrzebne, jeśli planujemy jedynie pobyt w Moskwie czy Pekinie. W tych miastach zakupimy bez trudu wszelkiego rodzaju produktu spożywcze.
Przydatna okazać się może zamykana blaszana puszka (miska), w której używając powszechnie dostępnego wrzątku, będziemy mogli zrobić sobie błyskawiczne potrawy.
Wybierając się na Syberię i do Mongolii, warto pomyśleć także o podstawowym sprzęcie wędkarskim.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Szlak transsyberyjski. Moskwa - Bajkał - Mongolia - Pekin". Wydawnictwo Bezdroża.