Chorwacja jest krajem bardzo bezpiecznym. Rzadko zdarzają się tu kradzieże kieszonkowe czy kradzieże rzeczy pozostawionych na plaży (w Chorwacji zostawia się je tam bez opieki nawet na kilka godzin). Nie ma też obaw co do bezpieczeństwa osobistego, o każdej porze dnia i nocy można wybrać się na spacer, można być również spokojnym o samochód, nawet bardzo luksusowy. Szczególnie bezpiecznie jest na wyspach. Pamiętać jednak należy, że również Polacy są zobowiązani do takiego zachowania. A w okresie wzmożonego ruchu turystycznego warto jednak zachować minimum zasad bezpieczeństwa. Proponujemy nie nosić przy sobie dużych ilości gotówki oraz ważnych dokumentów lub trzymać je w specjalnym pasie lub woreczku na szyi pod ubraniem, w samochodzie i namiocie nie zostawiać cennych przedmiotów – radia, kamery, aparatu fotograficznego, zrobić kserokopie paszportu, prawa jazdy itp. i przechowywać je w innym miejscu niż oryginały.
Dosyć niebezpieczne są natomiast chorwackie drogi, zwłaszcza w górach i na wybrzeżu. Polscy kierowcy, nawet dobrzy, nie są na ogół przyzwyczajeni do panujących tu warunków. Należy też uważać na szybko jeżdżących Chorwatów i nie naśladować ich! Znają drogę i zakręty, mają więc nad nami dużą przewagę, a my – po długiej podróży – możemy mieć zwolniony czas reakcji. Trzeba również zwracać uwagę na znaki ostrzegające przed spadającymi na szosę kamieniami. Na tak oznaczonych odcinkach najlepiej zwolnić.
Co roku latem w Chorwacji wybuchają pożary lasów, zagrażające czasami nawet miejscowościom turystycznym, dlatego obowiązuje zakaz wzniecania ognia! Do gaszenia pożarów wykorzystywane są m.in. niewielkie żółte samoloty, tzw. kanadiery, zabierające jednorazowo kilkaset litrów wody. Woda pobierana jest z morza. Jeżeli zauważymy na plaży taki samolot, najlepiej wyjść z wody, aby piloci mogli bezpiecznie i szybko zapełniać pojemnik i ugasić pożar.
Telefony alarmowe: policja 92, straż pożarna 93, pogotowie 94.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Chorwacja. W kraju lawendy i wina". Autor: Zuzanna Brusić, Salomea Pamuła. Wydawnictwo Bezdroża.