Kuchnia chorwacka jest bardzo urozmaicona, a jej korzenie sięgają czasów prehistorii i antyku. Wpływ na typowe dla części kontynentalnej menu mieli sąsiedzi: Węgrzy czy Austriacy oraz napadający te tereny Turcy, natomiast na potrawy uznawane za tradycyjne dla części nadmorskiej – Grecy, Rzymianie i Ilirowie, a później też Francuzi i Włosi. Dlatego jedzenie chorwackie jest zróżnicowane i czasami nieco niezwykłe. Wiele osób zabiera do Chorwacji własną żywność, a na miejscu kupuje tylko chleb, owoce i warzywa. Przygotowywanie posiłków jest możliwe przede wszystkim w apartamentach i na kempingach, gdzie znajdują się kuchnie turystyczne. Produkty spożywcze w Chorwacji są o 20–30% droższe niż w Polsce (także owoce południowe!). Dlatego wielu Chorwatów często udaje się na większe zakupy do Triestu, Słowenii, na Węgry, a nawet do Austrii. Z zaopatrzeniem nie ma żadnych kłopotów, jedynym chyba artykułem, który trudno kupić, jest czarna herbata (nazywana tam indyjską – čaj indijski). Pieczywo jest najczęściej białe i podobne do naszych wek, choć w większych sklepach wybór jest większy, jest także pieczywo ciemne. Albańskie piekarnie oferują także smaczny burek – dużą bułkę nadziewaną serem lub mięsem.
Najczęściej podawanymi w Chorwacji potrawami mięsnymi jest meso sa žara – mięso z grilla (najczęściej wieprzowina), miješano meso – kilka rodzajów mięsa z warzywami, čevapčiči (paluszki z mielonego mięsa), ražnjiči (szaszłyk), pljeskavica (kotlet mielony z 3 rodzajów mięsa). Duży jest wybór potraw rybnych, w wielu restauracjach można zjeść brodet – kilka gatunków ryb w sosie, riba sa žara – rybę z grilla (zazwyczaj makrela), czasami można też zamówić bardzo smaczne i pozbawione ości mięso z rekina (Morski Pas czyli Pies Morski). Z owoców morza najpopularniejsze są lignje, czyli kalmary, które mimo niezachęcającego wyglądu są bardzo smaczne. Koneserom polecić można raki (škampi), ale przy jedzeniu ich trzeba się sporo napracować, a mięsa, choć wyśmienitego, jest niewiele. Jak na prawie każdym wybrzeżu ryby są droższe od mięsa (chociaż właściwie powinno być odwrotnie).
Ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na posiłek nie powinno być kłopotu – nawet w małej miejscowości z pewnością zjemy wyśmienity obiad w restauracji z widokiem na morze. Wysokość napiwków jest dowolna (nie są one doliczane do rachunku). Bardzo rzadko za to można w Chorwacji spotkać typowe dla Polski budki zwane u nas minibarami. Może być więc pewien kłopot ze zjedzeniem przekąski w stylu hamburgera. Ciężko także znaleźć jakieś tzw. tanie obiady. Czasami przekąski oferowane są w caffe-barach, ale ich ceny do najniższych nie należą.
Oto przykładowe ceny na wybrzeżu (lato 2003): chleb ok. 5,5 HRK, mleko 4 HRK, jajko 1 – 1,5 HRK, masło (250 g) 10 HRK, mały jogurt 4 HRK, coca-cola 8 HRK, piwo 4 – 12 HRK, wino (1 litr) 10 HRK, czekolada 9 HRK, zupa 10 H HRK. Koszt obiadu dla dwóch osób w przeciętnej restauracji to ok. 60 – 150 HRK, danie rybne, mięsne lub z owoców morza kosztuje 30–60 HRK, pizza 30 – 40 HRK, frytki 12 HRK, sałatka 10 HRK.
Fragmenty z przewodnika turystycznego "Chorwacja. W kraju lawendy i wina". Autor: Zuzanna Brusić, Salomea Pamuła. Wydawnictwo Bezdroża.