Student NEWS - nr 43 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia

Amigowiec został porażony przez swoją ukochaną Amigę na śmierć i poszedł do nieba.
Staje przed Świętym Piotrem, a Św. Piotr się go pyta:
- Chciałbyś, amigowcu, pójść do nieba czy do piekła?
- Chciałbym się rozejrzeć - odpowiada amigowiec.
- Patrz, tak wygląda niebo - mówi Św. Piotr - pokazując dookoła.
- Niby chłodno tu - inteligentnie zauważa amigowiec.
- Teraz chodź, pokażę ci piekło - mówi Św. Piotr
Zjeżdżają do piekła, patrzą, a tam gołe panienki siedzą na monitorach - na ekranach widać
rajcowne d*.*y też - dookoła leżą Amigi, a nawet najnowszy model "Amiga CD Power Belzebub"
z procesorem Motorola 40000000000, która ma 100 TMipsów.
Wracają na górę - czyli do nieba - i Św. Piotr się pyta:
- No to jak - niebo czy piekło?
- Nie obraź się, Św. Piotrze - ale ja wolę do piekła - mówi amino
Dobra, pojechał na dół, wychodzi z windy a tu go dwa diabły za bary i do beczki ze smołą.
Przestraszony amigowiec - krzyczy, co się stało z tamtym piekłem, które widział poprzednio.
Na to jeden z diabłów odpowiada:
- To było DEMO, baranie, DEMO...

.            

Adwokatura studencka

Gazeta Prawna Na Wasze problemy prawne
odpowiada Karol Lasocki,
prawnik kancelarii Chadbourne @ Parke

Wypadek na uczelni

Skręciłam nogę. Jestem ubezpie-czona, płacę składkę na uczelni. Jak mogę się starać o odszkodowa-nie. Czy mogę pójść do lekarza pry-watnie czy to musi być lekarz studenc-ki? O czym muszę pamiętać tzn. jakie zaświadczenia będą mi potrzebne żeby potem uzyskać odszkodowanie?

Wystarczy zdobyć zaświad-czenie o dolegliwości od jakiegokolwiek uprawnione-go lekarza. Nie ma znaczenia, czy będzie on prowadził prywatną prak-tykę, czy będzie lekarzem uczelnianym. Zaświadczenie wydane przez lekarza powinnaś dostarczyć fi rmie ubezpiecze-niowej. Otrzymasz odszkodowanie, jeśli wypadek nastąpił w miejscu, w którym działa Twoje ubezpieczenie. Jak szczegółowo powinna wyglądać taka procedura, opisane jest w ogól-nych warunkach ubezpieczenia, zwykle dostępnym na uczelni u osoby, która pośredniczyła między zakładem ubez-pieczeniowym a studentami. Jeśli było to ubezpieczenie grupowe, osoba ta posiada oryginał polisy, który jest potrzebny do „likwidacji szkody”, czyli ustalenia, czy i jakie odszkodowanie się Tobie należy. Likwidacją szkody zajmuje się upoważniony pracow-nik towarzystwa ubezpieczeniowe-go. On też w razie wątpliwości, gdy uzna Twoją dokumentację lekarską za niedostateczną, skieruje Cię do lekarza specjalisty współpracują-cego z towarzystwem.

Na pytanie odpowiedzieli eksperci z Gazety Prawnej.

>>>powrót

Żadna z informacji znajdujących się na tej stronie nie stanowi porady prawnej. Autor odpowiedzi ani Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie zamieszczonych informacji. Podane informacje powinny być indywidualnie analizowane w zależności od konkretnego przypadku.