Student NEWS - nr 43 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Mąż wraca późno w nocy do domu. Aby nie budzić żony - rozbiera się w przedpokoju i nagi
wchodzi do sypialni. Budzi się żona.
- To dzisiaj nawet ubranie przepiłeś???!!!
.            

Adwokatura studencka

Gazeta Prawna Na Wasze problemy prawne
odpowiada Karol Lasocki,
prawnik kancelarii Chadbourne @ Parke

Od przybytku głowa boli

Jestem studentem dziennym, jedyny mój dochód to renta po mamie. Dwa lata temu kupiłem mieszkanie, na co dostałem pieniądze od taty. Umowę sporządzono u notariusza, więc wniesione zostały niezbędne opłaty związane z zakupem mieszkania. Czy ja albo tata powinniśmy zapłacić cokolwiek za przekazanie mi tych pieniędzy? Czy to była darowizna? Czy nieświadomie złamaliśmy prawo? Urząd skarbowy chce bym wyjaśnił tę sprawę.

Nie dziwię się, że urzędnicy zainteresowali się Twoim przypadkiem, bo to trochę dziwne, że biedny student kupuje mieszkanie. Zaraz pojawia się pytanie, skąd wziął na to pieniądze. Przekazanie pieniędzy "na gębę" jest złamaniem prawa. Twój tata i Ty dokonaliście darowizny, co podlega opodatkowaniu. W Waszym przypadku z podatku zwolnione jest nabycie 9637 zł w celu kupna mieszkania. Mówi o tym art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 1997 r., nr 16, poz. 89 ze zm.). Nie jest to jedyne korzystne dla Was rozwiązanie. Art. 9 ust. 1 pkt 1 tej ustawy zakłada bowiem ponadto, że opodatkowaniu podlega kwota o wartości przekraczającej - w Waszym przypadku, czyli w I grupie podatkowej - 9637 zł. Oznacza to, że np. dokonując darowizny 50 tys. zł, podatek zapłacicie ostatecznie tylko od 30726 zł. Obowiązek podatkowy ciąży na Was solidarnie. Ponadto darowizna powinna być zawarta w formie aktu notarialnego, albo w zwykłej formie pisemnej - w tym ostatnim przypadku taka umowa będzie ważna tylko wtedy, gdy rzeczywiście przekazano pieniądze. Przekazanie pieniędzy mogłoby też nastąpić np. w drodze pożyczki. W tym przypadku należy jednak uiścić podatek od czynności cywilnoprawnych. Obowiązek zapłaty podatku ciążyłby w takim przypadku na Was obu, gdyż bylibyście stronami umowy pożyczki. Podstawą opodatkowania jest kwota pożyczki, a podatek wynosi 2 procent. Zwolniona z podatku w Waszym przypadku (jako osób z I grupy podatkowej) byłaby jedynie pożyczka do kwoty 9637 zł. Podatek uiszcza się bez wezwania w terminie 14 dni na rachunek urzędu skarbowego (art. 9 pkt 10 lit. c) ustawy z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz.U. nr 86, poz. 959).

Na pytanie odpowiadał Michał Kosiarski



Na pytanie odpowiedzieli eksperci z Gazety Prawnej.

>>>powrót

Żadna z informacji znajdujących się na tej stronie nie stanowi porady prawnej. Autor odpowiedzi ani Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie zamieszczonych informacji. Podane informacje powinny być indywidualnie analizowane w zależności od konkretnego przypadku.