Adwokatura studencka

Na Wasze problemy prawne
odpowiada Karol Lasocki,
prawnik kancelarii Chadbourne @ Parke

Groźba przez internet

Od kilku tygodni ktoś kieruje pod moim adresem, przez Internet, różnego rodzaju groźby. Domyślam się kim jest ta osoba, lecz nie wiem co mam robić - Przemysław G. z Poznania

Osoba, która kieruje pod pana adresem groźby, popełnia przestępstwo z artykułu 190 kodeksu karnego. Brzmi on - kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego. Oznacza to, że organy ścigania nie mogą wszcząć postępowania z własnej inicjatywy, lecz wszczęcie poprzedzone musi być doniesieniem osoby pokrzywdzonej o popełnieniu przestępstwa i wnioskiem o ściaganie i ukaranie sprawcy.
Do zaistnienia przestępstwa groźby karalnej nie jest konieczne, aby sprawca miał rzeczywiście groźbę wykonać ani też, by istniały obiektywne możliwości jej spełnienia.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego wielokrotnie podkreślało, iż wystarczy, aby groźba wzbudziła w zagrożonym przekonanie, że jest poważna, że zachodzi prawdopodobieństwo jej ziszczenia (że zostanie spełniona), a osoba straszona wpadła w przerażenie, utraciła poczucie bezpieczeństwa. Bez znaczenia jest, że sprawca traktował groźbę tylko jako dobry żart. Będzie on traktowany nie jak żartowniś, lecz sprawca zamachu na wolność drugiego człowieka. Gdyby jednak osoba zagrożona wiedziała, że grożący nie ma zamiaru zrealizowania groźby, nie może być mowy o groźbie karalnej.

Na pytanie odpowiadała Agnieszka Wyszomirska

Na pytanie odpowiedzieli eksperci z Gazety Prawnej.

>>>powrót