Kupujemy mieszkanie

Kupno mieszkania to poważna inwestycja, która może nas wiązać na całe życie. Dla młodych ludzi jest to duże wyzwanie, bo od słusznego wyboru zależy bardzo wiele. Jak się ustrzec przed oszustami i kto może pomóc przy wyborze mieszkania? Odpowiedzi udzielił nam kierownik filii Żoliborz działającej od 1989 roku Agencji Nieruchomości "Unikat", Pan Mirosław Wieczorek.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze agencji nieruchomości, aby nie stać się ofiarą nieuczciwej agencji?
Aby utrzymać się na rynku nie można oszukiwać klientów. Jest to działanie jednorazowe i tak robią tylko ci, którzy chcą podziałać dwa, trzy miesiące i potem zniknąć. Niepewną agencję można łatwo poznać między innymi po cenach, jakie proponują. Wszystkie poważne agencje, które działają dłuższy czas na rynku muszą mieć prowizję 2-3% od wartości zakupionego mieszkania, bo koszta utrzymania biura są dość wysokie. Jeśli spotykamy się z prowizją rzędu 1-1,5% od kupna mieszkania jest to sygnał, że mamy do czynienia z agencją małą i niekoniecznie najlepszą. Nigdy nie należy też dawać pieniędzy przed przeprowadzeniem transakcji. Profesjonalna agencja bierze prowizję po jej zawarciu, najczęściej pół po umowie przedwstępnej (przyrzeczenia sprzedaży), drugą połowę przy umowie końcowej. Dobrze jest też zwrócić uwagę na wygląd biura, zorientować się jak długo istnieje na rynku, jak dużą ma bazę danych. Najlepiej się skupić na dwóch, trzech dobrych agencjach i z ich agentami jeździć i oglądać mieszkania. Tak postępują dobre agencje, nie dajmy sobie wcisnąć wydrukowanych kartek z adresami za 200 zł.

Jakie koszty są związane z zakupem nieruchomości za pośrednictwem agencji?
Dobre agencje pobierają do 3% wartości mieszkania. Oprócz prowizji trzeba się liczyć z opłatami takimi jak: taksa notarialna, podatek od czynności cywilno-prawnych 2%, ewentualnie opłata sądowa.

Co zyskujemy decydując się na kupno mieszkania przez agencję?
Samodzielne ogłaszanie się przez gazety na dłużą metę wiąże się z wysokimi kosztami. Szukanie na własną rękę może nie przynieść zamierzonych efektów, ponieważ mamy informację tylko o tych mieszkaniach, które pojawiły się właśnie w gazecie. Agencje nieruchomości na bieżąco śledzą rynek, mają więc bogatą bazę wszystkich ofert: tych dzisiejszych i tych z przed miesiąca, dwóch i wcześniejszych. Klient ma zatem pełny przegląd rynku. Poza tym każda profesjonalna agencja zatrudnia swoich agentów, którzy osobiście prezentują mieszkania i doradzają jak kształtują się ceny mieszkań, jakie są plusy i minusy każdego lokalu, jaka jest jego realna wartość, czy w przyszłości będą jakieś trudności z jego sprzedaniem, czy lokalizacja jest dobra, czy w okolicy planowane są jakieś inwestycje, np. trasa szybkiego ruchu czy lotnisko. Tylko w agencjach jest możliwość uzyskania pełnej i rzetelnej informacji o mieszkaniu.

Jakie dokumenty są wymagane przy zakupie mieszkania za pośrednictwem agencji?
Od osób zainteresowanych zakupem mieszkania potrzebny jest dowód osobisty i telefon komórkowy i stacjonarny. Właściciel, który chce sprzedać musi mieć bądź zaświadczenie ze spółdzielni, że jest właścicielem, w przypadku mieszkania hipotecznego musi być wpisany do księgi wieczystej. Notariusze żądają jeszcze dokumentu o sposobie nabycia lokalu, akt notarialny. W przypadku spadku, dokumenty z sądu poświadczające prawa do lokalu.

Jakie problemy mogą napotkać studenci, którzy chcą mieć własne mieszkanie?
Można kupować mieszkania tylko własnościowe, albo z założoną księgą wieczystą (hipoteczne), które kiedyś były własnością gminy, albo spółdzielcze własnościowe. Jeśli rodzice wykładają pieniądze nie ma problemu. Najczęściej jednak studenci kupują mieszkania na kredyt. W tym przypadku muszą najpierw załatwić formalności w banku, czyli sprawdzić swoją zdolność kredytową. Oprócz tego bank wymaga także okazania prawa własności spółdzielni do działki, ponieważ właściciel budynku musi być ten sam co działki. Na to trzeba zawrócić uwagę. Następnie należy mieć wkład własny 20- 30%, co jest najczęściej realizowane przy umowie przedwstępnej. Ostatni wymóg to zaświadczenie o zarobkach. No i oczywiście udokumentowane prawo sprzedającego do lokalu czy to spółdzielczego własnościowego czy też tzw. hipotecznego.
Dziękuję za rozmowę

Ewa Kisielewska