Student NEWS - nr 43 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trojkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi - Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4? Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju: - Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5? Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry: - Panie, co pan???!!! - Dobra, niech będzie 4...
.            

Od telemarketera do trenera

Najgorzej opłacanym zajęciem jest praca telemarketera, który zarabia średnio 1431 zł brutto. Prawie trzykrotnie więcej otrzymują trenerzy i prawnicy. Od 2002 roku najbardziej poprawiło się pracownikom naukowym

W internetowym badaniu wynagrodzeń przeprowadzonym w 2003 roku przez pracuj.pl i Wirtualną Polskę okazało się, że bardzo duży wpływ na miesięczne dochody respondentów miało to, jaki zawód aktualnie wykonywali. W ankiecie wyróżniono 15 najpopularniejszych specjalności w Polsce. Zebrane dane dowodzą, że wynagrodzenia osób pracujących w poszczególnych zawodach różnią się w tym okresie znacznie od średniej płacy, która wyniosła 2620 zł brutto.
Zdecydowanie najgorzej opłacanym zajęciem jest praca telemarketera.
Zarabia on średnio 1431 zł brutto na miesiąc. W tym zawodzie pracują nawet osoby, które dostają za miesiąc mniej niż 700 zł. Sytuację pogarsza fakt, że pensje poniżej obliczonej średniej pobiera aż 70% respondentów. Kolejny poziom zarobków wyznacza kilka zawodów, takich jak akwizytor, nauczyciel i urzędnik państwowy. Największe różnice w płacach odczuwają jednak urzędnicy – osoba zaraz po studiach zarabia często minimalną pensję, czyli około 800 zł brutto, a dyrektor jednego z departamentów w ministerstwie kasuje ponad 16 tys. zł. Najmniej zróżnicowane płace są w szkolnictwie – ponad 65% osób zarabia pomiędzy 1500 a 3000 zł. Najwyższą średnią pensję mają trenerzy prowadzący szkolenia dla Þ rm i prawnicy. Ci pierwsi deklarują dochody w wysokości 4279 zł, a osoby po wydziałach prawa dostają ponad 3900 zł miesięcznie. Wśród trenerów najlepiej zarabiają osoby w wieku od 30 do 40 lat – 8146 zł, a wśród prawników osoby po 50 roku życia – aż 10867 zł brutto. Niewiele mniej niż pracownicy kancelarii prawnych kasują lekarze – 3626 – i agenci ubezpieczeniowi – 3571 zł na miesiąc. To o ponad 15% więcej niż w roku 2002. Całkiem nieźle, bo na poziomie 3000 zł zarabiają konsultanci, maklerzy i naukowcy.
Na poziom płac w poszczególnych zawodach wpływają również posiadane umiejętności.
Znajomość języka obcego miała największe znaczenie dla trenera prowadzącego szkolenia, a także naukowca, dziennikarza, artysty i sportowca.
We wszystkich zawodach kobiety zarabiają mniej niż ich koledzy.
Największe dysproporcje istnieją w sporcie – kobieta może liczyć średnio na 1466, a mężczyzna na 4367 zł brutto. Wynagrodzenia kobiet dorównują dochodom mężczyzn tylko w zawodach takich jak telemarketer, dziennikarz i farmaceuta, ale w żadnym zawodzie panie nie zarabiają więcej niż płeć brzydka.
Największe aspiracje dotyczące przyszłych wynagrodzeń mają osoby pracujące jako lekarze, trenerzy, naukowcy i dziennikarze. Najmniej oczekują od pracodawcy urzędnicy i pracownicy administracji – tylko 4700 zł brutto (patrz tabela).