W numerze m.in.
Nauka języków
Zdrowie
Finanse
Praca i kariera
Bądź aktywny
Humor dnia
Dzwoni jąkała do Stacji Sanepidu: .
J: - Cz czy czy czy t t to St Staacja S S Sa Sane Sanepidu? Głos w słuchawce: - Tak. Słucham? J: - Ja ja chc chc chcia chciałem z zg zgł zgłosić, ż ż że na na m moj mojej u u ulicy le le leży zd zd zdechły k k k koń, l le leży już od od k k kilku d dni i st st stra strasznie ś śm śmie śmierdzi... Głos: - A na jakiej ulicy Pan mieszka? J: - Na na F F F... G: - Floriańskiej? J: - Nie, na F F ... G: - Fiderkiewicza? J: - Nie, na F.. F... G: - A idź Pan w cholere... Po godzinie ten sam jąkała dzwoni do Stacji Sanepidu: J: - Cz cz cz czy t t to Sta Sta Stacja S S San San Sanep Sanepidu? Głos: -To znowu Pan, słucham? J: - Ja ja chc chcia chcialem G: - Wiem konia zdechłego chciał Pan zgłosić, że na ulicy leży i śmierdzi, a na jakiej ulicy leży ten koń? J: - Na F F F F.. G: - Floriańskiej? J: - T Tak, j już g go p p prz prz przep przepchałem ... |
Juwenalia 2004 Częstochowa
|
||