Faceci - Biorą czy nie???
Antykoncepcja hormonalna dla mężczyzn
Już od 1980 roku trwają
badania nad metodą antykoncepcji
hormonalnej dla mężczyzn.
Metoda ta oparta jest na
hamowaniu dodatniego
sprzężenia zwrotnego układu
rozrodczego mężczyzn( podwzgórze,
przysadka, jądro)
przez testosteron i jednocześnie
powodowanie azoospermii.
Początkowe próby, polegające
na podawaniu dużej dawki
testosteronu powodowały
efekt farmakologicznej kastracji;
niezdolność mężczyzn do
odbywania stosunków płciowych.
Natomiast niskie dawki
testosteronu niewystarczająco
hamowały spermatogeneze.
Połączenie testosteronu
z progestagenem III okazało
się skuteczne antykoncepcyjnie,
a nie powodujące żadnych
działań niepożądanych.
Proponowana, optymalna
kombinacja to 200 ng enantenu
testosteronu podawanego
raz dziennie domięśniowo
i 150 mcg dezogestrelu
doustnie codziennie.
Cykl trwa 6 miesięcy , ale
płodność powraca dopiero
4 miesiące po zaprzestaniu
przyjmowania.
Od października 1999 roku
w Wielkiej Brytanii 150 mężczyzn
w wieku 18- 42 lata rozpoczęło
testowanie pierwszego
doustnego środka antykoncepcyjnego
dla mężczyzn.
Podobne próby podjęto
w Cape Town, Szanghaju,
Hongkongu.
Pigułka została opracowana
przez naukowców z Edynburga.
Jej działanie polega na
redukcji produkcji spermy.
Pilotażowe badania wykazały,
że pigułka dla mężczyzn jest
skuteczniejsza niż dotychczasowe
pigułki dla kobiet. Nie
powoduje bowiem żadnych
skutków ubocznych takich
jak wzrost wagi, podwyższenie
ciśnienia i cholesterolu,
skłonności do depresji.
Czy jednak współcześni mężczyźni
dojrzali do tak odpowiedzialnego
zadania jak
świadome planowanie
rodziny?
Czy znani ze swego roztargnienia
i zapominalstwa będą
umieli regularnie, o określonej
porze zażywać środek?
Lew Starowicz, znany seksuolog
mówi, że po tabletki
sięgną ci mężczyźni, którzy
boją się tak zwanego "złapania
na dziecko". Dla nich to
wspaniałe rozwiązanie.
Ci natomiast, którzy biorąc
pigułki będą kierować się
tradycyjnymi powódkami;
chęcią odciążenia partnerki,
będą na pewno rzetelnie
i skrupulatnie wywiązywać
się z obowiązku.
Kobiety z pewnością przypilnują,
żeby ich partner
"nie zapomniał".