Bitwa zwana sesją
Życie studenta pod presją sesji do przyjemnych nie należy. Mowa będzie
o nożu na gardle, o przyparciu do muru, jak również o ostatnich
dzwonkach, a może nawet o mądrym Polaku po szkodzie czy musztardzie
po obiedzie. Będzie zatem coś dla nieobowiązkowych, spóźnionych,
niezorientowanych i gapowatych, bo ci solidni swoje wiedzą
i rad nie potrzebują.
Student niespecjalnie lubi sesję,
a że nikt się tym nie przejmuje,
nie pozostaje nic jak przyjąć
rękawicę i godnie stawić się na
polu walki. Bo sesja jest wojną,
do której należy się skrupulatnie
przygotować. W przeciwnym
wypadku czeka nas nieuchronnie
Kampania Wrześniowa.
Rozpoznaj wroga
Jeśli mamy się z kimś wziąć za
bary, musimy najpierw sprawdzić
kto to. Naszymi przeciwnikami
będą: Stres i Senność.
Stres umiarkowany nie jest
zły, bez niego nie ruszylibyśmy
się nawet z kanapy.
- Stres to reakcje organizmu
na wszelkie stawiane mu
wyzwania. - mówi psycholog,
Joanna Podciechowska.
- Chociaż przyczyny mogą
być zarówno przyjemne (np.
randka), mówimy wówczas
o tzw. eustresie, jak i nieprzyjemne
(np. "oblany"
egzamin), czyli tzw. dystres,
to zawsze wiąże się ze
zmianą sposobu reagowania
i zachowania - wyjaśnia. Stres
- wbrew naiwnym opiniom
- nie jest stanem, który może
być przez nas świadomie kontrolowany.
Nie spać -
czytać!
Drugi wróg, Senność,
jest równie
groźny. Gdy
zaatakuje z ukrycia,
nie kapituluj.
Picie napojów
z kofeiną podnosi
ciśnienie
i odpędza senność.
Dopuszczalna
dzienna
dawka kofeiny wynosi od 100 do 500 mg.
Przekroczenie 1000 mg jest już niebezpieczne
i może spowodować zatrucie organizmu.
Arsenał walczącego ze snem + |
Kawa (60-120 mg kofeiny w jednej filiżance)
Kawę podobno odkryli etiopscy mnisi. Popijali ją aby nie zasypiać
przy modlitwach. W niewielkich ilościach stymuluje mózg i wpływa
pozytywnie na koncentrację. W nadmiarze traci swoje zbawienne
walory. Przedawkowanie powoduje nadpobudliwość i uzależnienie.
U osób pijących duże ilości kawy przez dłuższy czas, może wystąpić
"kac kofeinowy" - bóle głowy i ogólne osłabienie organizmu.
Zielona herbata (31 mg w jednej filiżance)
Zaczęto ją pić na Dalekim Wschodzie 5 tys. lat temu. W Europie
pojawiła się w XVII wieku, ale szybko została wyparta przez herbatę
czarną. Teraz znów zyskuje na popularności, a to głównie dzięki jej
pobudzającym i antynowotworowym działaniu. Uwaga: zielona herbata
podziała na nas pobudzająco gdy będziemy ją parzyć przez 2-3
minuty, jeśli dłużej (3-8 minut) herbata zyska działanie odprężające.
A tego byśmy nie chcieli. Nie ma ważniejszych przeciwwskazań do
picia zielonej herbaty.
Kofeinę zawierają także inne (mniej zdrowe) produkty:
cola (45 mg), napoje energetyzujące (ok. 80 mg w jednej puszce),
batonik czekoladowy (10 mg)
Najlepiej na wydajność wpływa wizja płatnej poprawki - warunku.
|
Godzina zero
Musimy zadecydować, czy atakujemy
nad ranem czy pod osłoną nocy.
Według specjalistów najlepszą porą
na zakuwanie jest środek dnia: między
10 a 13 mózg pracuje najwydajniej.

Studenci niewiele sobie robią z badań. Jedni
wolą blask nowiu, inni rozpoczynają już
o brzasku. Mit zbawiennego ośmiogodzinnego
snu wzbudza uśmiech i nostalgię za
czasami, "gdy się sypiało". Zarywanie nocy
przed egzaminem to błąd. Sprawność intelektualna
obniża się i nie ma co liczyć na tzw.
"zdawanie na pandę" - czyli "pan da piątkę".
Student rozważny nie przepracowuje się,
do tego nikogo nie trzeba przekonywać.
Sesją odurzeni
Niektórzy męczennicy sesyjni, aby sobie
ulżyć, wybierają ciemną stronę mocy.
Speed, feta, białko, kreska, tak popularnie
określa się amfetaminę - narkotyk należący
do grupy stymulatorów. Środek działa
pobudzająco i niweluje zmęczenie. Najczęściej
występuje w formie białego proszku,

który wciąga się nosem lub wciera
w dziąsła.
Prof. A.K. Klimek przestrzega przed skutkami
zażywania amfetaminy: "Z badań wynika, że
amfetamina blokuje drogi, przez które wapń
wnika do neuronów. Prowadzi to do trwałych
uszkodzeń centralnego układu nerwowego.
Poza tym ten narkotyk uzależnia! Wypiera
z receptorów endorfinę i enkefalinę, związki
odpowiedzialne za przyjemność. Sztucznie pobudzany mózg dąży do
powtarzania uczucia przyjemności
i tak staje się zależny.
Wiedza przyswajana po zażyciu
amfetaminy jest bardzo ulotna.
Tydzień po sesji pamiętamy
mniej więcej, jakie egzaminy
zdawaliśmy, ale wolimy nie
wdawać się w szczegóły."

W Internecie można znaleźć
wiele opisów doświadczeń
narkotykowych. Na portalu
www.nastolatek.pl zamieszczane
są wypowiedzi
eksperymentatorów,
BS71 pisze: "...
dwie sety na noc i dwie sety
godzinkę przed egzaminem
i wszystko perfect... technika
sprawdzona :P". Internauta
o pseudonimie "Ecstassy"
pełen jest wątpliwości: "
Ja całą
drugą połowę czerwca mam
z egzaminów, właśnie zacząłem
załatwiać sobie dobrego
speeda, ale jakie będą efekty
to się dopiero zobaczy, pozdrawiam!!!".
Pozdrawiamy studenta!
Centrum dowodzenia + |
Naszym najważniejszym orężem w tej bitwie jest mózg. Przed
rozpoczęciem manewrów warto wiedzieć jak to działa.
W tajniki biochemii mózgu wprowadza nas neurolog prof.
Andrzej Karol Klimek:
- W samym mózgu jest cały szereg substancji wpływających
zarówno pobudzająco, jak i hamująco na jego pracę. Jeśli
występuje umiarkowany stres, mózg jest pobudzany przez
neuroprzekaźniki: acetoholinę i dopaminę. Wtedy zazwyczaj
zwiększa wydajność i osiągamy lepsze wyniki. Natomiast
w sytuacjach ekstremalnie stresujących praca mózgu jest
hamowana przez kwas gama-aminomasłowy. Możemy wtedy
czuć otępienie i bezradność.
Nie polecam młodym ludziom żadnych leków pobudzających
pamięć. Młody mózg nie potrzebuje sztucznej stymulacji, sam
sobie radzi doskonale. Poza tym, większość leków dostępnych
w aptekach działa dopiero po dłuższym okresie stosowania.
|
Chorągiew zdobyta
Zdobycie chorągwi zazwyczaj
kończy bitwę. Choć może
dzisiaj koniec zmagań wojennych wydaje się niemożliwy,
polegaj na swym mózgu
jak na Zawiszy. Uzbrojeni
w świeżutkie neurony podkarmiane
kofeiną i żądni wiedzy
z pewnością nie polegniemy.
Jakże pięknie będzie wydrzeć
światu odrobinę wiadomości
i posiąść je na zawsze! Pięknie
też jest nie mieć poprawki.
Do boju!
Tekst: Anna Wilczyńska
Zdjęcia: Adam Repucha