Student NEWS - nr 43 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Chirurg z ostrego dyżuru w niewielkim prowincjonalnym szpitalu telefonuje do miejscowego sklepu motoryzacyjnego.
- Ile sprzedaliście dziś motocykli?
- Cztery.
- Och, to nie mogę jeszcze pójść do domu, bo przywieźli dopiero trzech...
.            

Władcy języków - drużyna szkolenia.

Jedna z moich dawnych nauczycielek powtarzała: "Iloma językami władasz, tyle razy jesteś człowiekiem". Dziś nie trzeba już nikogo przekonywać o tym, jak ważna jest znajomość języków obcych i nie jest to tylko mądrość ludowa - nawet najnowsze badania to potwierdzają. Nauka języka obcego w dzieciństwie przyczynia się do rozwoju inteligencji, a dorośli, władający chociaż jednym, znacznie lepiej radzą sobie w pracy . - Nigdy nie jest za późno - zapewniają eksperci. A przyczyn są tysiące.

- Robię to po prostu dla własnej ambicji - tłumaczy 30- letnia Julita. - Odczuwam potrzebę posiadania certyfikatu - wyjaśnia. Nauka języka obcego to już nie tylko nasze widzimisię, ale prawdziwy obowiązek, który wymusi na nas otoczenie.

Aaaby dostać pracę
Wystarczy rzucić okiem na forum internetowe tpi.poznan.pl, gdzie wypowiadają się osoby planujące wyjazd do pracy zagranicę. Na pytanie jednego z internautów: "Czy można poradzić sobie w Irlandii bez znajomości języka" Michael reaguje stanowczo: "Nie kompromituj się chłopie! Zostań w Polsce i nie przynoś nam wstydu w Europie. Jak można planować wyjazd do Irlandii nie znając języka angielskiego? Czy wszedłbyś do basenu, w którym jest głęboka woda, nie umiejąc pływać?"
W serwisie internetowym pracuj.pl ponad 80 proc. ofert pracy z początku 2004 r. wymagało od kandydatów znajomości języka angielskiego.

Posiadanie First Certificate (podstawowego certyfikatu z angielskiego) może znacznie ułatwić znalezienie zatrudnienia i nasi rozmówcy właśnie ten dokument wskazywali jako główną przyczynę nauki. Jednak prawdziwe kłopoty zaczynają się, gdy w większości ogłoszeń pojawia się krótka notka: "Komunikatywna znajomość drugiego języka będzie dodatkowym atutem". Jakiego języka uczyć się oprócz angielskiego?

OK czy haraszo?
Najlepiej znanym językiem obcym w Polsce jest rosyjski. Dlaczego nie angielski? Czy tylko z powodu naszych "specjalnych stosunków" ze wschodnim sąsiadem w niedalekiej przeszłości? Okazuje się , że to rosyjski, który utracił już swoje polityczne obciążenie, stanie się niedługo szczególnie poszukiwany.
Pozycja gospodarcza naszych wschodnich sąsiadów stale rośnie. W rankingu 50 najbogatszych ludzi tygodnika "Wprost" Europy Środkowo-Wschodniej aż 29 pozycji zajęli Rosjanie. Wkrótce powstanie w Polsce wiele filii firm zachodnich pragnących nawiązać kontakt ze Wschodem. Jednoczesna znajomość języka rosyjskiego i angielskiego stanie się numerem jeden na liście "most wanted" pracodawców.Polacy, dla których nauka innych języków słowiańskich nie jest szczególnym wyzwaniem, powinni to wykorzystać.
Przystąpienie do UE nie tylko uczyniło z Polski wschodnie "przedmurze" Europy, ale dało nam coś jeszcze - otworzyło zachodni rynek pracy. Przede wszystkim w Wielkiej Brytanii i Irlandii, do których wielu uderzyło szturmem zaraz po 1. maja.
Również znajomość języka niemieckiego stanie się coraz bardziej przydatna. Chociaż prawdopodobnie Niemcy nie wykupią polskiej ziemi i nie zrujnują naszej gospodarki nawałnicą żądań o odszkodowanie, współpraca gospodarcza z europejskimi sąsiadami zacieśni się.
Boom językowy przejawia się tym, że już nie tylko licealiści i studenci, ale i ludzie starsi, nawet 40 czy 50-letni, chcą się ich uczyć. - Są to osoby, które nigdy wcześniej nie myślały o nauce języka, a teraz widzą, że to konieczność, więc średnia wieku naszych klientów podnosi się - opowiada Joanna Filipek, Marketing and Sales Manager w szkole International House.

Świat poza angielskim
Nie tylko dzięki angielskiemu można liczyć na intratną posadę za granicą. Dotychczas język hiszpański, mimo że jest drugim najczęściej używanym na świecie, znany był stosunkowo wąskiej grupie pasjonatów. Już wkrótce ma się to zmienić, bo rodzi się moda na "castellano". Polska w momencie przystąpienia do UE podpisała umowy nie tylko z Cyprem, który przoduje dziś pod względem ofert pracy dla Polaków, ale też z Hiszpanią. Niedługo hiszpańskiego będziemy się uczyć nie tylko ze względu na flamenco i pisarzy iberoamerykańskich, ale też z bardziej praktycznych względów.
Nie zapominajmy, że nawet języki nie są odporne na rynkowe mody i także one mają duży wpływ na nasze wybory. Półtora roku temu niektóre szkoły językowe zaczęły nagle reklamować naukę języka islandzkiego. Wiązało się to z nagłą fascynacją kulturą Islandii, a w szczególności popularnością pochodzących stamtąd muzyków. Kursy takich języków, jak portugalski czy japoński też nie mogą narzekać na brak chętnych.

Językowe hobby
Czy są jeszcze tacy, którzy uczą się języka tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności? Jak poinformowała nas pani prowadząca zapisy w jednej z większych szkół językowych w Warszawie, pojawiają się osoby, które znajdują kompromis i tej samej placówce zapisują się na kursy dwóch różnych języków. Tego drugiego, zwykle nieco bardziej egzotycznego, uczą się bardziej dla rozrywki, niż z obowiązku. Często okazuje się, że to właśnie ten dodatkowy język staje się bardziej przydatny.

Szkoła językowa staje się swego rodzaju "świetlicą", miejscem, gdzie zawiązują się nowe znajomości. Lekcje jednoczą tych, którzy inwestują w siebie, żeby poznać świat, móc porozumieć się z nowymi ludźmi, poznać inne kultury. - Według mnie kursy językowe to najlepszy i najłatwiej dostępny sposób zawierania znajomości - mówi Phil, który zamieszkał we Wrocławiu, gdzie uczy angielskiego. - Podczas moich zajęć uczniowie nawiązują przyjaźnie, a nawet zakochują się. Muszę przyznać, że sprawia mi to dużą satysfakcję - dodaje.

Adam Repucha