Fenomen na londyńskim moście

Dlaczego nowy londyński Most Milenijny tuż
po jego otwarciu w 2000 r. rozkołysał się tak, że dla bezpieczeństwa zamknięto go na kolejnych 20 miesięcy? Przyczyną nie był żaden błąd konstrukcyjny, ale fenomen, który czasem zdarza się w naturze - dowodzą amerykańscy naukowcy na łamach najnowszego "Nature".

Millenium Bridge to kładka dla pieszych, która miała w 2000 r.
połączyć południowy brzeg Tamizy z londyńskim City. Jej
oryginalną, nowatorską konstrukcję nazywano "ostrzem światła".

Na uroczystości otwarcia mostu w czerwcu 2000 r. zjawiły się
tłumy londyńczyków i turystów, chcących "wypróbować" długi na 320
metrów most. Ten zaś zaczął się niebezpiecznie kołysać. Dwa dni
później most zamknięto.

Okazuje się, że przyczyna leży nie w wadliwej konstrukcji czy
wykonaniu - jak sądziło wiele osób, lecz w fenomenie zwanym
zbiorową synchronizacją - dowodzi matematyk Steven Strogatz z
Uniwersytetu Cornell w stanie Nowy York.

Na czym polegał wtedy ten fenomen? Ludzie, którzy spacerowali po
moście z przypadkową, obraną przez nich prędkością, spontanicznie
zsynchronizowali swoje kroki - wyjaśnia Strogatz. - Nieświadomie
zaczęli "równo" iść.

Elastyczna konstrukcja kładki zaczęła wibrować z taką samą
częstotliwością, jak kroki ludzi idących po niej. Powstał więc
rezonans. Gdy ludzie poczuli drgania mostu, instynktownie
przyspieszyli kroku i zwiększyli dystans między sobą. Taką reakcją
pogorszyli jeszcze bardziej sytuację i - jak opisuje naukowiec -
most zaczął się niebezpiecznie kołysać.

"Nikomu nie przyszło do głowy, że taka sytuacja mogłaby się
zdarzyć. Projektanci i inżynierowie też tego nie przewidzieli" -
dodaje Strogatz. Być może przypadek ten zmieni sposób
konstruowania mostów - uważa - gdyż architekci będą musieli
uwzględniać taką możliwość.

Zbiorowa synchronizacja występuje czasem w naturze np. kiedy
świerszcze zaczynają "grać" unisono. Zdarza się także, że robaczki
świętojańskie "mrugają" w idealnej harmonii. Zjawisko to
zaobserwowano też wśród ludzi - cykle menstruacyjne kobiet
mieszkających razem często także synchronizują się.

Most Milenijny w Londynie otwarto ponownie w lutym 2002 r - po 20
miesiącach przerwy oraz modyfikacjach, które kosztowały pięć
milionów funtów.

(PAP)


Komentarze
Ostatnie:
11.04.2014 9:28
Dodał(a): ~Kazik
Fenomen??? Przecież o tym wiemy od dziesięcioleci!!! To dlatego zorganizowane grupy np. kolumny wojskowe czy rajdy piesze, gdy wchodzą na most dostają specjalne polecenie by "zwolnić krok" tj. nie iść równo - po prostu mają iść byle jak. Był nawet kiedyś taki odcinek Toma i Jerry'ego, gdzie mrówki wędrowały po linie do hamaka, na którym spał Tom. Maleńkie mrówki wędrując równym krokiem doprowadziły wibracjami do tego, że Tom wyleciał z hamaka jak z procy. Zatem brawa dla konstruktora!
Polityka Prywatności