Borazan, wzbogacony nanocząstkami kobaltu i niklu (o katalitycznych właściwościach) uwalnia wodór w temperaturze zaledwie 59 stopni Celsjusza. To kolejny krok ku nowoczesnym samochodom napędzanym paliwem wodorowym - informuje pismo "Chemistry of Materials".
Dotąd do uwolnienia przetrzymywanego w cząsteczce borazanu wodoru konieczne było podgrzanie materiału do temperatury przekraczającej 100 stopni Celsjusza Tak wysoka temperatura reakcji negatywnie wpływała na inne komponenty ogniw wodorowych - niszcząc je lub znacząco obniżając wydajność reakcji.
Był to główny problem ograniczający wykorzystanie kompleksu amoniaku i borowodoru w technologiach wodorowych.
Rozwiązali go chińscy naukowcy z Dalian Institute of Chemical Physics, którzy do kompleksu amoniaku i borowodoru dodali katalityczne nanocząstki kobaltu i niklu.
Modyfikacja ta skutkuje znacznym obniżeniem temperatury, w jakiej uwalniany jest wodór z cząsteczki borazanu. Obecnie, dzięki dodatkowi katalitycznych nanocząstek proces ten zachodzi w temperaturze 59 stopni Celsjusza. Podczas reakcji uwalnianych jest około 6 proc. zmagazynowanego wodoru.
Według chińskich naukowców, borazan wydaje się być doskonałym kandydatem na wypełnienie zbiorników paliwa pojazdów napędzanych ogniwami wodorowymi. Jednak konieczne są dalsze badania, dzięki którym zostanie przyspieszony proces "tankowania" wodoru. (PAP)