Młodość kończy się w wieku 35 lat

Młodość kończy się w wieku 35 lat i trzech miesięcy; starość zaczyna się w wieku 61 lat i ośmiu miesięcy, pomiędzy nimi jest tzw. wiek średni - taki przeciętny wynik przyniosły badania CBOS pt. "Między młodością a starością".

Granice poszczególnych etapów życia przesunęły się w czasie w ciągu ostatnich lat. Obecnie respondenci wyznaczają kres młodości i początek wieku dojrzałego o 6 miesięcy później niż osiem lat temu, a próg starości o 10 miesięcy później.

Postrzeganie granic omawianych etapów życia w pewnym stopniu zależy od wieku badanych - młodzi mają tendencję do ich zaniżania, a starsi do zawyżania. Dla respondentów w wieku 18 do 23 młodość kończy się już w trzydziestym pierwszym roku życia (w wieku 30 lat i ośmiu miesięcy), a starość rozpoczyna się po przekroczeniu 57 lat (średnio 57 lat i trzech miesięcy).

Natomiast najstarsi ankietowani (mający 70 lat i więcej) przesuwają koniec okresu młodości i początek wieku dojrzałego niemal na 38 rok życia (37 lat i osiem miesięcy), początek starości zaś na 65 lat (65 lat i dwa miesiące). Kobiety wyznaczają obie te granice na późniejszy czas niż mężczyźni. W opinii mężczyzn młodość kończy się przeciętnie w wieku 34 lat i sześciu miesięcy, według kobiet zaś - w wieku 35 lat i jedenastu miesięcy, czyli o prawie półtora roku później.

Natomiast próg starości mężczyźni wyznaczają na 61 rok życia, a kobiety na 62 lata i dwa miesiące, czyli o ponad rok później. 42 proc. badanych uważa się za ludzi młodych, 36 proc. zalicza się do osób w średnim wieku, a 21 proc. uznaje się za osoby starsze. Pod względem duchowym zdecydowana większość (70 proc.) czuje się młodo, co piąty (19 proc.) ma zmienne samopoczucie, a co dziesiąty (10 proc.) czuje się staro.

Większość ankietowanych ma także dobre samopoczucie fizyczne (61 proc. czuje się młodo, 22 proc. - różnie, a 16 proc. - staro). Z sondażu wynika, że autoidentyfikacje związane z wiekiem, czyli doświadczanym etapem życia, zależą nie tylko od liczby lat przeżytych, ale w pewnym stopniu także od płci badanych, a przede wszystkim od ich warunków materialnych, wykształcenia i pozycji zawodowej.

Kobiety częściej niż mężczyźni uważają się za osoby starsze (24 proc. wobec 18 proc.), nieco rzadziej określają się jako osoby młode (41 proc. wobec 44 proc.). Również respondenci będący w trudniejszej sytuacji życiowej częściej uznają się za osoby starsze, a znajdujący się w lepszym położeniu społecznym - na ogół częściej za osoby młode.

Większość Polaków (68 proc.) żyje nadzieją, że w ich życiu jeszcze wiele dobrego może się zdarzyć. Ponad jedna czwarta (28 proc.) twierdzi jednak, że wszystko, co w życiu najlepsze, ma już raczej za sobą. Badanie przeprowadzono w dniach 12-15 stycznia 2007 roku na liczącej 922 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności