Samce jednego z gatunków pasikoników posiadają proporcjonalnie do masy ciała największe wśród zwierząt jądra - odkryli naukowcy. Zjawisko to - i związane z nim ewolucyjne triki, gwarantujące reprodukcyjny sukces, opisują w "Biology Letters".
Wspomniany owad jest posiadaczem największych (wśród zbadanych zwierząt) jąder w stosunku do masy ciała. "Nie mogliśmy uwierzyć ich wielkości. Zdawały się wypełniać całe podbrzusze" - relacjonuje Karim Vahed, ekolog behawioralny z brytyjskiego University of Derby.
W swojej kategorii Platycleis affinis pobił wszystkich rywali, poddanych przez naukowców podobnym oględzinom: samców, reprezentujących 21 innych gatunków pasikonikowatych. Jednocześnie okazało się, że rekordzista nie produkuje więcej plemników niż inni. Stwierdzenie to stanowi intrygujące wyzwanie dla teoretyków ewolucji.
Z reguły jądra bywają większe u samców tych gatunków, w których samice prowadzą bogatsze życie seksualne. Wszystko sprowadza się do faktu, że samiec, który produkuje najwięcej nasienia, zyskuje przewagę nad rywalami, zwiększając swe szanse na spłodzenie większej liczby potomstwa. Wspomniany pasikonik stanowi jednak odstępstwo od tej reguły - zauważają badacze.
Pokaźne zbiorniki nasienia umożliwiają P. affinis wielokrotne wytryski mniejszej ilości plemników. Dzięki temu jest on w stanie zapłodnić większą liczbę samic. I właśnie to jest jego sposobem na rozrodczy sukces.
"Tradycyjnie wygodnie było założyć, że kiedy samice są rozwiązłe, samce wykorzystują swoje duże jądra, aby za pomocą wielkich ilości spermy dosłownie pogrążyć konkurencję" - tłumaczy James Gilbert z Uniwersytetu Cambridge. - Nasze badanie świadczy jednak o tym, że musimy na nowo przemyśleć tę teorię. Wygląda na to, że duże jądra mogą umożliwiać samcom wielokrotne gody bez ryzyka wyczerpania zasobów spermy".