Pismo "Nature Medicine" informuje o nowoczesnym sposobie na badanie krwi, który ma ułatwić rozpoznawanie chorób w odległych rejonach świata - to tani i wygodny test wielkości karty kredytowej.
Koszt testu to mniej więcej 1 dolar - jest on znacznie tańszy niż obecnie stosowane testy laboratoryjne. Dzięki podziałowi na 10 stref, niewielka ilość krwi wystarczy do zrobienia testów na wiele chorób jednocześnie. Wynik można odczytać gołym okiem albo tanim detektorem.
Zamiast zmuszać pacjentów, by udali się do kliniki na pobranie krwi i czekali klika dni na wynik, wystarczy dotrzeć do nich z nowym testem. Oprócz testów wykrywających choroby zakaźne ma też powstać wersja do rozpoznawania raka prostaty.(PAP)