Jak podaje serwis "AlphaGalileo" - w Wielkiej Brytanii, aż co szósty telefon komórkowy jest zanieczyszczony bakteriami kałowymi.
92 proc. twierdziło, że myje ręce wodą z mydłem, jeśli to tylko możliwe - podczas gdy bakterie znaleziono na 92 proc. telefonów i 82 proc. rąk. 16 proc. telefonów (i rąk) było zanieczyszczonych bakterią Escherichia coli, typową dla kału.
Niektóre szczepy mogą być naprawdę niebezpieczne - na przykład O157, szczep odpowiedzialny za wiele niedawnych zgonów i zachorowań w Niemczech.
Bakterie kałowe mogą przeżyć na rękach wiele godzin, zwłaszcza gdy jest ciepło, a nie pada na nie bezpośrednie światło słoneczne. Z rąk łatwo przenoszą się na przykład na klamki czy żywność.(PAP)