Kolonia mrówek posiada coś w rodzaju zbiorowej pamięci. Dzięki niej mogą rozpoznać wroga, reagując na zapach jak kibice na widok szalika znienawidzonej drużyny
Zapachy dla mrówek mają ogromne znaczenie.
Australijska mrówka Oecophyla smaragdina buduje na drzewach gniazda
mieszczące nawet 500 000 osobników.
Gdy walczy z intruzem z innego gniazda, zachowuje jego zapach i przekazuje innym członkom własnej kolonii. Dzięki temu pozostałe mrówki mogą zidentyfikować napastnika, gdy go spotkają - ustalili naukowcy z University of Melbourne.
Testy wykazały, że jeśli robotnice miały do czynienia z obcymi mrówkami, osobniki broniące kolonii rozpoznawały napastników i atakowały bardziej zaciekle. Ta "zbiorowa pamięć " utrzymywała się do 6 dni, a do jej powstania wystarczył kontakt już jednej robotnicy z obcymi. Australijscy naukowcy porównują zachowanie mrówek do kibiców piłkarskich - gdy ktoś w charakterystycznym szaliku narazi się jednemu z nich, atakują wszystkich w takich szalikach.(PAP)