W jednym z największych miast świata, w Nowym Jorku amerykańscy naukowcy odkryli nowy gatunek żaby. Płaz należy do rodzaju żab leopardowych.
Na trop nowego gatunku wpadł Jeremy Feinberg z Rutgers University w New Jersey. Zauważył on bowiem, że pospolite z pozoru nowojorskie żaby ze Staten Island wydają odgłosy, jakich nie słyszał nigdy wcześniej - zamiast przeciągłego „chrapania”, którego się spodziewał, usłyszał krótki, powtarzający się rechot.
Choć wyglądały identycznie, jak inne amerykańskie żaby trawne, analiza genetyczna wykazała, że to nowy gatunek - prawdopodobnie zamieszkujący w przeszłości Manhattan, zwłaszcza okolice Yankees Stadium na Bronksie. Teraz można je znaleźć na Staten Island i w New Jersey.
Prof. Brad Shaffer z University of
California powiedział, że niespotykane jest, aby nieodkryty gatunek uchował się tak długo w
takim miejscu.
"Niektóre płazy ciężko odszukać, ale te mocno rzucają się w
oczy. To pokazuje, że nawet w największych miastach Stanów
Zjednoczonych wciąż czekają na odkrycie nowe i ważne gatunki, które bez
ochrony zginą” – dodaje.
W całych Stanach Zjednoczonych żyje kilkanaście gatunków żab blisko spokrewnionych z nowo odkrytą. (PAP)