40 lat temu - 3 kwietnia 1973 roku - została przeprowadzona pierwsza rozmowa przez przenośny telefon komórkowy - podał portal BBC News.
W 2012 roku raport Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego wskazał, że na świecie zarejestrowanych jest sześć miliardów telefonów komórkowych. Światowa populacja liczyła już wtedy siedem miliardów ludzi.
Dr Mike Short, były prezes Institute of Engineering and Technology, wskazuje, jak wiele zmieniło się przez te 40 lat, od kiedy telefony komórkowe były głównie narzędziami pracy biznesmenów. "W przyszłości będziemy mieć jeszcze szerszą gamę urządzeń, a wiele z nich będzie zdatnych do noszenia. Rozpoczął się ruch w kierunku okularów, nadchodzą smartfonowe zegarki. Niebawem będziemy mogli wykonywać za pomocą specjalnych kamizelek testy medyczne, których wyniki za pośrednictwem telefonu trafią do naszego lekarza" - powiedział Short portalowi.
85-letni Cooper uważany jest za "ojca" współczesnego telefonu komórkowego.
W jednym z poprzednich wywiadów przyznał, że wydawało mu się, iż wysoka cena urządzeń (w tamtym okresie "komórki" kosztowały 3,5 tys. dolarów) zablokuje im dostęp do szerokiego rynku, ale przewidział, że ciężkie aparaty będą się kurczyć.
"Domyślaliśmy się, że któregoś dnia telefony będą tak małe, że będzie można włożyć je do ucha czy nawet wszczepić pod skórę" - powiedział.
Cooper podkreślił, że pierwszy pomysł skonstruowania takiego telefonu powstał pod koniec lat 60., kiedy firma AT&T wyprodukowała telefon umieszczany w samochodzie. Jak powiedział, chciał stworzyć coś, co "nie było przypisane do miejsca, biurka czy domu, ale do człowieka".
"Cieszę się, że miałem jakiś wkład w życie ludzi, gdyż telefony je ułatwiają. Sprzyjają produktywności, poprawiają samopoczucie i poczucie bezpieczeństwa" - powiedział. (PAP)