Matematycy znaleźli dowód, że wszystkie liczby pierwsze mają bliskiego sąsiada, który także jest liczbą pierwszą - informuje New Scientist. Przybliżyło to rozwiązanie jednej z najtrudniejszych zagadek teorii liczb w matematyce, skończoności liczb bliźniaczych.
"W teorii liczb nieskończoność jest prosta do zrozumienia - powiedział Henryk Iwaniec z Rutgers University in Piscataway (USA) - ale dowód to zupełnie inna sprawa". Matematycy wyszli z założenia, że istnieje nieskończona liczba par liczb bliźniaczych, ale różnica między nimi może wynosić więcej niż 2. Udało im się udowodnić, że największa możliwa różnica to siedemdziesiąt milionów - co w świecie wielkich liczb nie jest niczym znaczącym. "Chciałbym zmniejszyć tę odległość do miliona" - powiedział Yitang Zhang z University of New Hampshire.
"Siedemdziesiąt milionów nie jest ważne - skomentował Iwaniec - ważne jest to, że Zhang pokazał, że różnica między sąsiadującymi liczbami pierwszymi nie może być większa". "Jestem przekonany, że ludzie będą nad tym pracować i w końcu to rozwiążą" - dodał. (PAP)