Kto uważa, że matematyka jest nudna i oderwana od rzeczywistości, powinien przeczytać książkę „Matematyka i… już”. To jedna z najlepszych książek na temat królowej nauk, jakie ostatnio się ukazały. Publikacja od poniedziałku jest dostępna w księgarniach.
To śmiała deklaracja, sam przyznaje, że w tym stwierdzeniu nie ma żadnej przesady. Współczesna nauka jest faktycznie ważna i wszechobecna, nie zawsze tylko zdajemy sobie z tego sprawę. Dzięki niej mamy choćby GPS, jesteśmy w stanie obliczyć kto może wygrać wybory, a nawet jak długo będzie trwać małżeństwo ludzi z pierwszych stron gazet.
Nie byłoby GPS, gdyby Albert Einstein nie odkrył szczególnej teorii względności. To dzięki niej wiemy, że zegar poruszający się z dużą szybkością będzie wolniej odmierzał czas niż ten, który jest nieruchomy. Podobnie jest z zegarami umieszczonymi na satelitach. Gdybyśmy tego nie wiedzieli, GPS byłby bezużyteczny, źle pokazywałby gdzie się aktualnie znajdujemy.
Jak jednak odnieść matematykę do życia społecznego?
John Tierney z „New York Timesa” oraz statystyk Garth Sundem wyliczyli, że związek celebrytów najdłużej może wytrwać 15 lat. Co więcej, przekonują oni, że w przypadku każdej pary ludzi znanych z dużym prawdopodobieństwem można określić kiedy się rozstaną. Zależy to m.in. od tego ilu wcześniej mieli partnerów oraz jak często się rozstają z powodu codziennych obowiązków. Główna zasada jest taka, że ich małżeństwo trwa tym krócej, im wcześniej po zapoznaniu się partnerzy staną na ślubnym kobiercu.
Elwes pokazuje 35 różnych, często dziwacznych i nieoczekiwanych zastosowań matematyki. Przekonuje gdzie jest najlepsze miejsce na budowę hipermarketu, jak ułożyć idealny plan lekcji i na czym polega paradoks urny wyborczej.
Matematyka – twierdzi – kieruje każdym aspektem naszego życia, aż po cząsteczki, z których składają się ludzkie ciała. I przedstawia to w tak fascynujący sposób, że bez jego książki trudno dziś nauczać matematyki. (PAP)