Dzięki tunelowi aerodynamicznemu udało się ustalić, jak latał upierzony dinozaur mikroraptor – informuje serwis Science Daily.
Badania prowadzono w tunelu aerodynamicznym, dzięki czemu można było ustalić, jakie cechy anatomiczne znacząco wpływały na jego lot, a jakie w mniejszym stopniu. W eksperymentach posłużono się modelem mikroraptora.
W ostatnich latach w naukowym świecie trwa debata nad tym, jak wyglądał wczesny etap ewolucji ptasiego lotu. Wielu badaczy przypuszcza, że ptasi lot, opierający się na sile przednich kończyn, przeszedł przez wstępną fazę używania również tylnych kończyn w roli skrzydeł.
Zdaniem naukowców, ponieważ mikroraptor używał do lotu czterech kończyn i ogona, kształt i wielkość ich powierzchni miały drugorzędne znaczenie dla lotu. Niezależnie od tego zwierzę mogłoby swobodnie szybować i wznosić się dzięki sile ciągu.
Co więcej, pióra nie były wcale decydującym czynnikiem podczas lotu. To ostatnie spostrzeżenie jest potwierdzeniem teorii, że pióra u dinozaurów służyły początkowo innym celom niż lot (np. termoregulacja lub zaloty) i dopiero później zaczęły odgrywać istotną rolę podczas latania.
Wyniki badań ogłoszono na łamach pisma „Nature Communications”.(PAP)