Nauka przez sen budzi ogromne zainteresowanie, bo przecież wielu z nas zamiast spędzać czas nad książką powtarzając do znudzenia ćwiczenia wolałoby spędzić czas zupełnie inaczej, przyjemniej, zaś sen jest idealnym czasem na naukę, bez wysiłku, przy tzw. okazji. Niestety nie jest to aż tak proste. Odkrycia naukowców badających działanie mózgu i jego zdolność do nauki w połączeniu z ogromnym zainteresowaniem nauką przez sen sprawiły, że temat ten podchwyciły szkoły językowe oferując naukę języka obcego w śnie.
Jak dowodzą badania podczas snu uczymy się najefektywniej, jednakże by tak było najpierw przed zaśnięciem należy doświadczyć „wiedzy”, która podświadomie jest powtarzana w poszczególnych fazach snu, kiedy mózg poddaje analizie na nowo, te wrażenia i zdarzenia które przeżyliśmy w ciągu dnia, przed zaśnięciem. Aby przywołać wspomnienie nabytej umiejętności za dnia naukowcy polecają odsłuchanie lekcji, porcji słówek, scen sytuacyjnych w trakcie snu. Mimo iż śpimy nasz mózg słysząc określone dźwięki skorelowane z przebytymi doświadczeniami za dnia wzmaga pamięć i intensywnie koduje owe wiadomości. Nauka przez sen nie działa w przypadku każdego tak samo, z różnych względów. Więcej na stronie PAP.
Po pierwsze badania dowiodły skuteczności tej formy nauki w warunkach idealnych, kiedy dobrze śpimy, przesypiamy odpowiednią ilość godzin i nie żyjemy w stresie, a także nasz sen nie jest ani zbyt płytki, ani zbyt głęboki. Nie bez znaczenia dla efektywności odsłuchiwania nagrań jest godzina, faza snu w jakiej mózg mniej lub bardziej przetwarza informacje. U przeciętnego śmiertelnika trudno zachować takie warunki. Co ważne, podczas snu nie można nauczyć się niczego nowego, a jedynie poprawić jakość, efektywność już nabytej wiedzy w ciągu dnia. Tym samym marzenia o nauce przez sen bez trudu i poświecenia czasu za dnia na naukę odchodzą daleko w cień. Mimo wszystko wiele szkół językowych łączy naukę języka obcego z nauką w śnie, oferując kursy językowe ze wzmocnieniem efektu poprzez naukę we śnie.
W praktyce zaleca się odtworzenie fragmentu kursu tuz przed snem, powtórkę materiału przerobionego w ciągu dnia i zaśnięcie, po czym odtworzona zostaje uczniowi „lekcja” w trakcie snu. Przy pomocy fal akustycznych tuż przy progu słyszalności przekaz ten trafia wprost do umysłu bez powodowania przebudzenia.
Bez
wątpienia ta metoda nauki służy wsparcie w nabywaniu kompetencji językowych,
jednak nie może stanowić jedynej słusznej. Hipnopedia znana jest od wieków, jest
to forma nauki w odmiennym stanie świadomości, między innymi w hipnozie, bądź
śnie, który jest swego rodzajem hipnozy. Wraz z postępem technologicznym i
odkryciem wpływu emisji sygnałów ultrasonicznych na centralny układ nerwowy
metody hipnologii stały się istotnym elementem nauczania tak w surdopedagogice
jak i nauczaniu języków obcych. Pewną formą stymulacji mózgu i nauki w
odmiennym stanie świadomości jest metoda biofeedback.
W tej metodzie istotne znaczenie ma odprężenie się i koncentracja na zadaniu, do którego rozwiązania używamy wyłącznie umysłu. Wszelkie ćwiczenia jakie są proponowane w metodzie biofeedback wykonywane są bez użycia rąk, głosu, gestu, a obraz komputera sterowany jest falami emitowanymi przez nasz mózg. Zarówno wrażenia wzrokowe jak i słuchowe jakich doświadczamy w przypadku poprawnego i negatywnego wykonania zadania wpływają na kodowanie w mózgu, tym samym utrwalając poprawne rozwiązania i skłaniając mózg do koncentracji w przypadku niepowodzenia. Co prawna seanse biofeedback nie są wykonywane w śnie ani hipnozie to bazują na osiągnięciach naukowych w dziedzinie hipnologii i nauki przez sen. Biodeedback doskonale sprawdza się w usprawnieniu nauki języków obcych i nie tylko, jest tez coraz powszechniej stosowana. Polecamy również artykuł w j. angielskim Our brains can make decisions while we're sleeping.
Autor: Marcin Stryjecki, Sprachcaffe.com