Ponad bilion operacji na sekundę potrafi wykonać najnowszy procesor Intel Teraflops Research Chip, przedstawiony przez firmę Intel.
Jeszcze kilkanaście lat temu można było przeczytać poważne opinie specjalistów, wedle których procesory nigdy nie osiągną miliarda operacji na sekundę. Jednak nie przeszkodziło to w opracowaniu procesora ponad tysiąc razy potężniejszego.
Układ z 80 rdzeniami taktowany częstotliwością 3,16 Gigaherca jest wielkości paznokcia, pobiera 62 waty energii elektrycznej (mniej niż obecne high-endowe układy) i ma taką moc obliczeniową, jak złożony z 10 000 procesorów Pentium Pro superkomputer ASCI Red sprzed 11 lat, który wymagał sporego pomieszczenia i pochłaniał moc 500 kilowatów. ASCI Red, zbudowany dla amerykańskiego Sandia National Laboratory, także był dziełem Intela.
Obecnie stosowane komputery biurowe mają do czterech oddzielnych rdzeni, natomiast procesor Cell stosowany w konsoli do gier PlayStation 3 - osiem rdzeni, z czego wykorzystuje siedem. Im więcej rdzeni, tym bardziej skomplikowane jest przydzielanie im zadań przez program; układ z kilkudziesięcioma rdzeniami jest dużym wyzwaniem dla informatyków. Dotąd z takimi problemami borykali się tylko ekstremalni użytkownicy, na przykład naukowcy.
Nowy procesor, dla którego nie ma - jak dotąd - odpowiednio wydajnego oprogramowania, nie jest produktem komercyjnym, ale może wskazywać drogę do opracowania potężniejszych procesorów dla celów praktycznych. Przedstawiciele Intela mówią o sztucznej inteligencji, komunikacji wideo, fotorealistycznych grach i rozpoznawaniu mowy w czasie rzeczywistym.(PAP)