Fast foody w państwach Europy Wschodniej, w tym w Polsce, na Węgrzech, w Bułgarii i Czechach, są najmniej zdrowe na świecie - oświadczył duński ekspert Steen Stender podczas XV Europejskiego Kongresu na temat Otyłości w Budapeszcie.
Stender uważa, że państwa wschodniej części Europy powinny koniecznie zmniejszyć użycie tłuszczów trans w pożywieniu. Z badania przeprowadzonego na całym świecie przez Stendera wynika, że w Polsce, na Węgrzech, w Bułgarii i Czechach poziom tłuszczów trans w fast foodach jest najwyższy.
Szkodliwe dla zdrowia tłuszcze trans powstają podczas utwardzania olejów roślinnych. Przyczyniają się do rozwoju miażdżycy i chorób serca. Ekspert zwrócił uwagę, że restauracje sieciowe na całym świecie próbują zmniejszyć ich zawartość w pokarmach. "Próbki z sieci KFC w Indiach, Rosji, Hiszpanii i Szkocji wykazały, że mniej niż 2 proc. wszystkich tłuszczów przypada na tłuszcze trans. Europa Wschodnia wypadła tymczasem wyjątkowo słabo(...) zajęła samą górę tabeli ze wskaźnikami 29-34 proc.". (PAP)