Według czteroletnich badań przeprowadzonych w indyjskim stanie Zachodni Bengal słonie wolą uprawną żywność niż żerowanie w lasach i podejmują kilkusetmilowe wędrówki, by odwiedzić znane sobie uprawne pola. Pamiętają nawet, w jakiej porze dojrzewają tam zbiory.
Słonie adaptują się do nowego dla siebie pożywienia, ponieważ ich tradycyjne środowisko i siedliska kurczą się w związku z rozszerzaniem się obszarów rolniczych - poinformowali w czwartek w Kalkucie autorzy badań.
Słoniom "uprawne rośliny bardziej smakują i wracają na pola, żeby zadowolić swoje kubki smakowe" - powiedział Ujjal Bhattacharjee zajmujący się ochroną lasów. Podczas badań, zakończonych w zeszłym miesiącu, kilkuset ekspertów ochrony przyrody i ochotników umocowało złapanym w pułapki słoniom radionadajniki. Słonie są zwierzętami wędrownymi i wędrują z lasu do lasu swoimi korytarzami, które obecnie zostały poprzecinane polami i wioskami, co wymusza na zwierzętach zmianę nawyków - twierdzą obrońcy przyrody.
"Wieśniacy hodują żywność wprost na ich ścieżkach i są odpowiedzialni za zmianę przyzwyczajeń żywieniowych słoni" takie jest zdanie Shakti Ranjan Banerjee ze Stowarzyszenia Ochrony Dzikiej Przyrody w Indiach. Sto lat temu w Indiach było 50 tysięcy dzikich azjatyckich słoni. Obecnie dżungle i parki narodowe przemierza 21300 słoni. Zagrażają im nie tylko kłusownicy - zabijane są także przez wieśniaków broniących upraw. Przedstawiciele ochrony przyrody mają dzieję, że badania pomogą załagodzić konflikt z rolnikami i zabezpieczyć korytarze dla wedrówek słoni. (PAP)