Wykorzystując nowoczesną technikę obrazowania komputerowego (rentgenowska tomografia komputerowa) naukowcy zbadali wnętrza piłek baseballowych, jakimi od lat grają zawodnicy. Analizy pozwoliły wyjaśnić fenomen systematycznie zwiększającej się ilości wybić piłek na znaczne odległości, poza strefę boiska (ang. home run), donosi "Photonics Spectra".
Amerykanie szaleją na punkcie baseballu podobnie jak my, Europejczycy fascynujemy się piłką nożną. Od lat na boiskach baseballowych amerykańskiej ligi MLB (Major League Baseball) odnotowywano coraz częstsze wybicia piłek poza obszar strefy gry czyli tzw. home run. Zarówno gracze, jak i kibice, a ostatnio również naukowcy próbowali wyjaśnić ten fenomen.
Padały różne propozycje, sugerowano również, iż obecni gracze są po prostu lepsi, lepiej wyszkoleni, silniejsi. Amerykańscy naukowcy z Pennsylvania State University podeszli do problemu ściśle naukowo i bez zbędnych emocji, przebadali piłki baseballowe, jakimi gracze posługiwali się podczas rozgrywek głównej ligi baseballowej w latach 1915 - 2007. Badania prowadzono za pomocą tomografu komputerowego, który umożliwia analizy wnętrza różnych przedmiotów (stosowany jest również w diagnostyce medycznej), bez konieczności niszczenia ich. W ten sposób, naukowcom udało się porównać przekroje poprzeczne piłek i zaobserwować zmiany, jakie przez lata wprowadzały firmy produkujące piłki dla głównej ligi baseballowej USA.
Okazało się, że piłki, które wykorzystywane były podczas lat rekordowych pod względem ilości home run'ów, miały większą gęstość, niż te stosowane wcześniej. Na przestrzeni lat gęstość materiału, z którego produkowano piłki wzrosła kilkakrotnie, a ostatnie dokonane zmiany - zastąpienie korkowego rdzenia piłki wkładem gumowym - dodatkowo zwiększyły łatwość wybijania piłek na znaczne odległości.
Według amerykańskich badaczy, to nie nadzwyczajna sprawność obecnie grających zawodników baseballu, a raczej rozwój sprzętu sportowego (zamiana w budowie piłki) odpowiedzialna jest za rekordową ilość wybić, jaką obecni gracze mogą się poszczycić. Inaczej mówiąc, gdyby zawodnicy grający w połowie XX wieku grali piłkami, jakie dziś są stosowane w MLB, to ich wyniki byłyby porównywalne, jak nie lepsze. (PAP)