Przewidywanie trzęsień ziemi
Zmiany właściwości skorupy ziemskiej poprzedzające trzęsienie ziemi mogą pozwolić przewidzieć nadchodzący kataklizm - informuje "Nature".
Naukowcy z Rice University oraz Lawrence Berkeley National
Laboratory, pracujący w kalifornijskim ośrodku badań sejsmicznych
SAFOD (San Andreas Fault Observatory at Depth) zaobserwowali
zmiany rozchodzenia się fal sejsmicznych w skorupie ziemskiej,
które poprzedzają wystąpienie trzęsienia ziemi nawet o 10 godzin.
Zmiany mają związek z narastającymi naprężeniami skał, które
doprowadzają do trzęsienia.
Dopiero od niedawna technologia
pozwala precyzyjnie mierzyć takie zmiany dzięki
piezoelektrycznemu generatorowi testowych wstrząsów i odpowiednim
czujnikom umieszczonym w głębokich studniach. Wstrząsy emitowane
przez nadajnik docierają do rejestratorów z większym lub mniejszym
opóźnieniem, zależnym od naprężeń.
Wykrywanie zmian poprzedzających trzęsienie uchodzi za "Świętego
Graala" sejsmologii. Przy okazji dwóch niewielkich trzęsień
(magnituda 3) w rejonie sławnego uskoku San Andreas udało się
zaobserwować wyraźną zmianę szybkości rozchodzenia się fal
sejsmicznych, poprzedzającą trzęsienia o 2 godziny albo nawet o 10
godzin.
W ciągu kilku godzin można na przykład zmobilizować strażaków,
ewakuować przynajmniej część ludności w bezpieczniejsze miejsce,
wyprowadzić ludzi z budynków - twierdzą autorzy badań. Jak
powiedział BBC dr Fenglin Niu, gdyby majowe trzęsienie ziemi w
Syczuanie dało się przewidzieć choć na kilka minut wcześniej,
można by wyprowadzić uczniów z klas i nie zginęłyby setki dzieci.
(PAP)
ostatnia zmiana: 2008-07-10