USA lider wśród nadawców spamu

Chiny już niedługo mogą odebrać USA niechlubną pozycję lidera wśród największych nadawców spamu na świecie - wynika z raportu brytyjskiej firmy Sophos, w którym Polska zajęła 5. miejsce.

23,1 proc. niechcianych e-maili z reklamami określanymi jako
"spam" pochodzi z Ameryki. 21,9 proc. jest wysyłane z chińskich
komputerów. Tymczasem jeszcze w 2004 r. połowa spamu pochodziła z
Ameryki.

Kolejne miejsca w rankingu zajmują Korea Płd. (9,8 proc.),
Francja (4,3 proc.), Polska (3,8 proc.) oraz Hiszpania, Niemcy,
Brazylia i Japonia. Na 10. miejscu znajduje się Wielka Brytania,
skąd pochodzi 1,9 proc. światowego spamu.

Statystyki Sophosu wskazują kraje, z których spam jest rozsyłany
po internecie, a nie te, w których powstają lub są zamawiane
reklamowe e-maile. Firma lokalizuje źródła spamu za pomocą
pocztowych skrzynek-pułapek rozmieszczonych na całym świecie.

Sophos ocenia, że ponad 70 proc. z rozsyłanych codziennie po
świecie 13,2 mld reklamowych e-maili pochodzi z domowych
komputerów, na które włamują się hakerzy, żeby sprzedawać dostęp
do maszyn spamerom, którzy chcą w ten sposób ukryć prawdziwe
źródło informacji.

"Użytkownicy komputerów powinni je lepiej zabezpieczać, żeby nikt
nie mógł zamienić ich maszyn w rozsyłające spam zombie" - uważa
Graham Cluley z Sophosu.

Jego zdaniem w ciągu ostatniego półrocza znacząco wzrosła liczba
spamu wysyłanego z komputerów w Polsce, Hiszpanii i Niemczech. (PAP)

Komentarze
Polityka Prywatności