Spamerzy zaczęli wykorzystywać śmierć Michaela Jacksona i Farrah Fawcett. E-maile, które służą do zarażania komputerów odbiorców pojawiły się wkrótce po śmierci obojga.
W ciągu ośmiu godzin od momentu potwierdzenia zgonu
piosenkarza w Sieci znaleziono e-maile zatytułowane "Confidental===Michael
Jackson". Ich autorzy próbowali przekonać odbiorców, że posiadają ważne
informacje i chcą je ujawnić. Co zaskakujące, listy te nie zawierały żadnego
odnośnika ani szkodliwego kodu.
"Trudno powiedzieć, czemu miały one służyć. Być może
chodziło o to, by ludzie, odpowiadali na te listy, prosząc o dodatkowe
informacje, potwierdzając w ten sposób, że dany adres e-mail jest używany.
Staliby się w ten sposób celem dalszych ataków" - mówi Graham Cluley. -
"Możliwe też, że cyberprzestępcy chcieli w ten sposób zyskać wiarygodność,
a w następnym liście przysłaliby szkodliwy załącznik lub adres WWW" –
dodaje.
Przeprowadzono też standardowe ataki z użyciem e-maili zawierających szkodliwe odnośniki.