Cztery miesiące po zamknięciu firmy McColo, która udostępniała serwery spamerom, światowy poziom spamu powrócił do poprzedniego poziomu. Po likwidacji McColo liczba niechcianych listów spadła aż o 70%.
Od początku bieżącego roku spamerzy skupili się przede
wszystkim na wysyłaniu spamu w zależności od lokalizacji geograficznej ofiar
oraz powrócili do starych sposobów, takich jak np. dołączanie szkodliwego kodu
do spamu. Liczba niechcianych wiadomości szybko rosła.
Codziennie zwiększała
się ona średnio o 1.2%. Obecnie spam znowu stanowi od 94% do 95% wszystkich
e-maili.