Zdarzyło Ci się odwiedzić niebezpieczną stronę? Czasami podczas otwierania strony internetowej pojawia nam się ostrzeżenie: „odwiedzenie tej witryny może spowodować uszkodzenie komputera”. Najczęściej komunikat ten bagatelizujemy i cieszymy się, że mimo wszystko strona się wyświetliła. BŁĄD! Komunikat ten bowiem oznacza, że dana witryna została sfałszowana lub kontrolę nad nią przejęli hakerzy i zawiera szkodliwe dla naszego systemu elementy.
~ Niestety, takie sytuacje zdarzają się i będą zdarzać coraz częściej, ponieważ w ten sposób cyberprzestępcy chcą wyłudzić dane od nieświadomych użytkowników. Problem ten dotyczy np. dzieci czy osób starszych, którym brakuje wiedzy na temat zagrożenia, z którym się właśnie zetknęli.
Co więcej, nawet sam Google pozwala nam na samodzielne diagnozowanie stron pod kątem potencjalnych zagrożeń i wygenerowanie raportu bezpieczeństwa dla danej strony.
Kiedy już zaopatrzymy urządzenie w dobrego antywirusa, najlepiej od razu przeskanować komputer. Wyszuka on wszelkie wirusy i złośliwe oprogramowania, które nieświadomie pobraliśmy. Program dodatkowo jest wyposażony w tzw. zaporę ogniową, czyli filtr blokujący hakerom dostęp do naszego sprzętu podłączonego do sieci. Warto więc pamiętać, aby program był aktualny, bo tylko wtedy zapewni maksymalną ochronę.
Warto być czujnym i zwrócić uwagę na wyświetlane treści. Jeżeli już wcześniej byliśmy na danej stronie, spójrzmy czy treści na niej widoczne są takie same, jak poprzednim razem. Kiedy pojawiają się niezwiązane z tematem treści albo odsyłacze do podejrzanych stron, możemy podejrzewać, że strona wpadła w ręce hakerów. Pewność zyskujemy, gdy wyświetli się prośba o podanie nietypowych danych, np. numeru i modelu telefonu komórkowego czy w przypadku sklepu internetowego: prośba o podanie numeru karty!
Sprawdźmy również adres witryny. Powinien zaczynać się od „https://” – literka ”s” (skrót od angielskiego „secure”) oznacza, że połączenie jest bezpieczne. Po drugie, przy adresie powinna być widoczna kłódka, po kliknięciu w którą, wyświetlą się informacje dotyczące „certyfikatu” użytego do zabezpieczenia połączenia. Warto sprawdzić, czy w adresie strony nie ma jakiejś literówki, cyfry udającej literę itp.
Nawet jeśli hakerowi uda się złamać hasło i zyskać dostęp do naszych danych, to ma on możliwość działania tylko w obszarze jednego konta. Gdy będzie chciał włamać się do kolejnych kont, będzie musiał rozpocząć proces od nowa. Banalna, ale często zapomniana zasada!
Bądź bezpieczny, bo na to zasługujesz.
Informację można dowolnie wykorzystać podając markę Bitdefender jako źródło.
Marken Systemy Antywirusowe – oficjalny przedstawiciel marki Bitdefender w Polsce.
Źródło: Bitdefender.pl
dodane przez MARKEN