Nie ulega wątpliwości, że większość z nas korzysta ze smartphonów i ściąga na nie wiele aplikacji. Niestety często nie zdajemy sobie sprawy, jakie niebezpieczeństwa niesie za sobą ta z pozoru błaha czynność. Za pośrednictwem Snapchata czy Instastory dzielimy się z inni użytkownikami sieci ważnymi dla nas informacjami oraz zdjęciami.
A dodatkowo, nawet nie zwracając na to uwagi, automatycznie wyrażamy zgodę na dostęp do zawartości naszego telefonu. Sklepy z aplikacjami mobilnymi pękają w szwach. Każdy może w nich znaleźć coś dla siebie. Za korzystanie z ich dobrodziejstw płacimy naszymi danymi osobowymi.
W dobie wszechobecnych mediów społecznościowych i urządzeń z kategorii Internetu rzeczy zachowanie prywatności w sieci to prawdziwe wyzwanie. Można się śmiało pokusić o stwierdzenie, że nasze dane osobowe są walutą w wirtualnym świecie - mówi Damian Gąska, ODO 24.
Aplikacje a bezpieczeństwo informacji
Niestety internetowe komunikatory nie chronią prywatności użytkowników w wystarczający sposób. Naszej wirtualnej aktywności nieustannie zagrażają cyberprzestępcy, którzy tylko czekają na nasz błąd. Na niebezpieczeństwa narażone są przede wszystkim osoby młode, które za pomocą aplikacji takich jak Snapchat dzielą się z innymi ogromnymi ilościami danych.
Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) przyjęte przez Parlament Europejski wprowadza obowiązek wyrażenia zgody przez rodziców na przetwarzanie danych osób poniżej 16 roku życia. Wiemy już, że Polski ustawodawca najprawdopodobniej zdecyduje się obniżyć ten próg do 13 roku życia - wskazuje Damian Gąska, ODO 24. Facebook, Snapchat, Instagram, Twitter czy inne portale społecznościowe zobowiązane są do wdrożenia odpowiednich procedur weryfikowania wieku swoich użytkowników. Co więcej RODO przewiduje bardzo duże kary finansowe za naruszenia jego postanowień. Powinni mieć to na uwadze zarówno twórcy aplikacji mobilnych jak i podmioty wprowadzające je na komercyjny rynek - dodaje.
Według raportu Amnesty International z 2016 roku Snapchat prowadzi restrykcyjną politykę prywatności, jednak w praktyce nie zapewnia użytkownikom pełnej ochrony. Nie wykorzystuje on m.in. szyfrowania na całej drodze udostępniania danych i nie informuje w przejrzysty sposób użytkowników o zagrożeniach dla ich praw, ani stosowanych zabezpieczeniach.
Jak się zabezpieczyć?
Nie powinniśmy być obojętni na przedstawiane nam checkboxy i regulaminy. Mając świadomość przysługujących nam praw, jesteśmy w stanie skutecznie reagować na wszelkie naruszenia prywatności, w tym także nielegalnego przetwarzania danych osobowych - podsumowuje Damian Gąska, ODO 24. Ważne jest również zachowanie zdrowego rozsądku. Przed zaakceptowaniem kolejnego regulaminu warto zapoznać się z jego treścią. Ponadto warto wdrożyć kilka wskazówek:
Czytaj polityki prywatności. Najważniejsze jest zapoznanie się z ich zawartością oraz wszelkimi udostępnianymi komunikatami, z których dowiedzieć się można, do jakich danych będzie miała dostęp konkretna aplikacja i do jakich celów będzie je wykorzystywać.
Sprawdzaj, jakie dane geolokalizacyjne są przesyłane przez używane przez Ciebie urządzenie. Dzięki czemu będziesz mieć pewność, że nie jesteś szpiegowany;
Upewnij się jakie dane osobowe udostępniasz. Zastanów się, czy odruchowo nie wyraziłeś zgody na to, by dany program miał uprawnieninia np. do SMSów, zdjęć, filmów, poczty, czy kontaktów;
Stosuj wbudowane oprogramowania. Umożliwiają one oddzielenie danych prywatnych od służbowych lub innych informacji.
Szanuj wizerunek innych. Przyjrzyj się co widać na przesyłanych fotografiach czy wideo. Przez nieuwagę możesz np. udostępnić ważną informację na temat innej osoby.
Chroń swoje dane do logowania oraz pamiętaj o tym, aby co jakiś czas zmieniać hasła. Jest to niezbędna czynność, ponieważ tak naprawdę każde, nawet to najsilniejsze hasło posiadając odpowiednią ilość czasu można złamać.
Aktualizuj system. Dzięki czemu zawsze będziesz mieć pewność, że Twoje urządzenie jest chronione.