Z przygotowanego przez MessageLabs dokumentu Intelligence Report wynika, że w maju spam stanowił 76.8% wszystkich e-maili krążących w Sieci. Specjaliści zauważyli zmianę taktyki spamerów. Coraz rzadziej przesyłają oni załączniki, ale coraz częściej korzystają z takich darmowych usług jak Google Docs, Google Calendar czy Microsoft SkyDrive.
"Doświadczeni i dokładni cyberprzestępcy porzucili załączniki,
które wykorzystywali w 2007 roku i używają usług, które zdobyły popularność w
roku 2008" - mówi Mark Sunner z MessageLabs.
"Spamerzy korzystają z tego, że usługi te są darmowe,
mają dobre łącza i rzadko sł wpisywane na czarne listy. To jeden z wielu
sposobów, którymi spamerzy chcą oszukać mechanizmy antyspamowe" - dodaje.
Tradycyjne filtry antyspamowe nie blokują bowiem odnośników do Google Docs, a spamerzy mogą połączyć je z Google Analytics i sprawdzać, ile osób udało się im nabrać.